W sobotę 6 marca Krynickie Diabły rozegrały swoje ostatnie ligowe spotkanie w ramach MALH. Ich przeciwnikiem była drużyna AKH Górale z Nowego Targu będąca jednocześnie gospodarzem zawodów.

Mecz dosyć istotny z uwagi na ważące się losy obu drużyn w aspekcie zajęcia miejsca na podium. Teoretycznie drużyna Diabłów była faworytem w tym spotkaniu jednakże wiadomą rzeczą było, iż gospodarze postawią wysoko poprzeczkę mając za sobą atrybut własnego lodowiska, licznie zgromadzoną publiczność, a przede wszystkim stawkę spotkania. Kryniccy zawodnicy do pierwszej tercji podeszli dosyć zachowawczo pozwalając Góralom na rozwinięcie skrzydeł. W konsekwencji poczynania te okazały się tragiczne w skutkach dla Kryniczan gdyż po wielu sprawnie przeprowadzonych akcjach gospodarze szybko objęli prowadzenie kończąc pierwszą tercję z trzy bramkową przewagą.

Tak, tak dobrze wiemy co dzieje się w takich sytuacjach, przed oczyma ujawnia się widok oddalającego się medalu, a o niepotrzebnych nerwach nie trzeba już wspominać. W tym momencie w sukurs drużynie przychodzi trener. W szatni Artur Ślusarczyk przeprowadza z zawodnikami męską rozmowę. Oprócz wytknięcia najistotniejszych błędów swych podopiecznych wskazuje rozwiązania, które z założenia powinny przynieść oczekiwane rezultaty.

Kolejna tercja wygląda zupełnie inaczej. Nawet kibice na trybunach zdają się zauważać zdecydowanie odmienny sposób gry zawodników z Krynicy. Nie długo trzeba było czekać na efekty zastosowanej przez trenera taktyki gry. Pierwszą bramkę dla gości zdobywa Maciej Gosztyła w dwudziestej minucie spotkania, kolejną Jacek Kacprzycki niespełna minutę później. Kryniczanie łapią wiatr w skrzydła i zaczynają nacierać. Wszystkie dobrze i szybko konstruowane akcje przynoszą kolejne bramki, których w tej tercji Diabły zdobywają jeszcze cztery, a to za sprawą wyjątkowo dysponowanego Macieja Gosztyły. Gospodarze nie są wstanie powstrzymać diabelskiej machiny i mimo wielu prób nawiązania równej walki nie udaje im się zdobyć choćby kontaktowego gola. Czas na oddech kryniccy zawodnicy do szatni schodzą w zdecydowanie poprawionych nastrojach.

Trzecia tercja, choć już nieco spokojniejsza również należała do kryniczan. W trzydziestej minucie spotkania wynik podwyższa Michał Pajor, a następnie Wojciech Dutka, Maciej Gosztyła i ponownie Michał Pajor. W odpowiedzi gospodarzom udaje się zdobyć jedna bramkę za sprawą Radosława Jędrzejczaka.
(AF)


06.03.2010
AKH Górale Nowy Targ - Krynickie Diabły - 4 : 10 (3:0, 0:6, 1:4)
    1:0 Rafał Gąsior
    2:0 Wojciech Kuziel
    3:0 Rafał Gąsior
    3:1 Maciej Gosztyła
    3:2 Jacek Kacprzycki
    3:3 Maciej Gosztyła
    3:4 Maciej Gosztyła
    3:5 Maciej Gosztyła
    3:6 Maciej Gosztyła
    3:7 Michał Pajor
    3:8 Wojciech Dutka
    4:8 Radosław Jędrzejczak
    4:9 Maciej Gosztyła
    4:10 Michał Pajor – Maciej Gosztyła

Kary: AKH Górale Nowy Targ 14x1 min, Krynickie Diabły 7x1 min.

Sędziowie Główni: R. Długi, R. Sułka
Sędzia czasu: G. Wsół
Sekretarz: J. Rokicka

Krynickie Diabły:
Maślanka Krzysztof - Wilk Tomasz, Makuch Stefan, Pajor Michał, Gosztyła Maciej, Mróz Adam, Kacprzycki Andrzej, Bryniarski Jarosław, Kacprzycki Jacek, Romański Wojciech, Drozd Dominik Dutka Wojciech, Tyliszczak Dariusz, Makuch Sławomir, Flieger Andrzej. Trener: Artur Ślusarczyk.

AKH Górale Nowy Targ:
Wojciech Krupa, Dariusz Budny, Jacek Chowaniec, Grzegorz Figas, Radosław Jędrzejczyk, Andrzej Szewczyk, Paweł Tworek, Michał Domin, Rafał Gąsior, Marcin Groblicki, Paweł Guzik, Wojciech Kuziel, Ireneusz Mędrzak, Szczepan Pęksa, Łukasz Zając, Trener: Janusz Hajnos.

foto: Adam Mróz KD






-= 2275 =-