10.11.2012MALH: Diabły - Vikings 4 - 3 [fot.]W sobotni wieczór na krynickim lodowisku, w ramach Małopolskiej Amatorskiej Ligi Hokejowej, Krynickie Diabły
występujące w roli gospodarza podejmowały drużynę Vikings Oświęcim.
Drużyna gospodarzy do meczu przystąpiła w optymalnym składzie. Jedynie z trybun zmuszony był kibicować swym
kolegom kontuzjowany Stefan Makuch. Pierwsza tercja spotkania przebiegała pod dyktando Diabłów i
zdecydowaną większość czasu krążek rozgrywany był w tercji obronnej Oświęcimian. Mimo wielu dogodnych sytuacji
oraz wielu celnych strzałów Kryniczanom nie udało się pokonać doskonale spisującego się w bramce Marka
Wójtowicza. Sportowiec ten posiadający szczególne warunki fizyczne i będący w wyjątkowej w tym dniu
dyspozycji, po prostu zamurował swą bramkę. Sztuka ta udała się dopiero pod koniec pierwszej tercji po doskonałym
i zaskakującym strzale Macieja Gosztyły oddanym po idealnym nagraniu krążka przez Michała Pajora.
Druga odsłona, mimo iż bardziej wyrównana w swej pierwszej części pozwala uzyskać Kryniczanom solidną przewagę
bramkową w czasie zaledwie czterech minut gry. Najpierw koronkowa akcja trzeciej formacji z udziałem Sławomira
Makucha i Łukasza Kukulaka zakończona zostaje celnym strzałem przez Tomasza Majchrzaka. By
niespełna dwie minuty pózniej zawodnicy drugiej formacji Jacek Kacprzycki, a następnie Robert
Majewski przy asystach Marka Półtoraka dwukrotnie pokonali oświęcimską twierdzę. I wydawać by się mogło,
że losy meczu w tym momencie zostały już przesądzone, a kolejne celne trafienia Diabłów to tylko kwestia czasu.
Nic zatem bardziej mylnego. Przyjezdni wcale nie rezygnują, a ich szybka odpowiedz nadchodzi już w 24 minucie
spotkania, po solowej akcji i błyskawicznej kontrze, krynicką bramkę pokonuje Jacek Szutta. Pewne
rozluznienie w diabelskich szeregach widoczne po uzyskaniu bramkowej przewagi nie oznacza jednak, że nie
próbowali powiększyć swych zdobyczy. W jednej z bardzo udanych podbramkowych akcji bardzo bliski strzelenia gola
był Andrzej Kacprzycki. Również bardzo mocnymi strzałami z niebieskiej linii wielokrotnie kąsali swego
przeciwnika Tomasz Wilk i Dariusz Tyliszczak, jednak bezskutecznie gdyż goalkeeper gości był bardzo
czujny na swym posterunku. W 27 minucie spotkania gościom ponownie udaje się zaskoczyć krynicką obronę i duet
Maciej Walusiak z Jackiem Szuttą, kontrą zakończoną celnym trafieniem tego drugiego, zdobywają
kolejnego gola.
Trzecia odsłona dla gospodarzy zaczyna się nieco niefortunnie. Za nadmierną ostrość w grze na ławkę kar wędrują
dwaj zawodnicy. Kryniczanom udaje się jednak przetrwać ciężkie oblężenie wynikające z gry w podwójnym osłabieniu.
W tej części meczu gra staje się bardzo wyrównana i coraz bardziej zacięta. Szybkie kontry przeciwnika zmuszają
kryniczan do zmiany taktyki na bardziej defensywną. Mimo tego nie udaje się popełnić błędów. Ponownie zamieszanie
w krynickiej obronie pozwala Jackowi Szuttcie, po podaniu otrzymanym od Piotra Sieradzkiego, zdobyć
kontaktowego gola. Cóż zrobiło się nieco nerwowo. Przyjezdni coraz śmielej zaczynają sobie poczynać na lodowej
tafli, a kryniczanie jakby wybici z rytmu nieco się pogubili. Jednak do końca spotkania żadnej ze stron nie udało
się uzyskać przewagi zezwalającej na zdobycie kolejnej bramki. Najbliżej tego był zawodnik Diabłów Tomasz
Majchrzak, który w pojedynku sam na sam zmuszony był jednak uznać wyższość bramkarza gości.
Z pewnością, mimo wielu popełnionych błędów, zwycięstwo Kryniczan było jak najbardziej zasłużone. Niewątpliwie
cieszą zdobyte bramki oraz punkty w ligowej tabeli. W tym miejscu należałoby podziękować licznie, jak na
rozgrywki ligi amatorskiej, zgromadzonej publiczności, która gromkimi brawami doceniała wolę walki oraz postawę
swych zawodników. Wspomnieć również należy o postawie arbitrów prowadzących spotkanie, którzy bezwzględnie
egzekwowali wszelkie łamanie regulaminowych przepisów, a krzepkich zawodników bez wyjątku odsyłali na ławkę
kar.
(AF)
Krynickie Diabły Vikings Oświęcim 4:3 (1:0), (3:2), (0:1)
1:0 Maciej Gosztyła (Michał Pajor) (12:19)
2:0 Tomasz Majchrzak (Sławomir Makuch) (19:37)
3:0 Jacek Kacprzycki (Marek Półtorak) (21:47)
4:0 Robert Majewski (Marek Półtorak) (23:07)
4:1 Jacek Szutta (23:33)
4:2 Jacek Szutta (Maciej Walusiak) (26:19)
4:3 Jacek Szutta ( Piotr Sieradzki) (37:52)
Krynickie Diabły:
Hebda Zbigniew Wilk Tomasz, Kukulak Tomasz, Pajor Michał, Gosztyła Maciej, Makuch, Mróz Adam Giza Krzysztof,
Kacprzycki Andrzej, Kacprzycki Jacek, Półtorak Marek, Majewski Robert Kukulak Łukasz, Tyliszczak Dariusz,
Majchrzak Tomasz, Dutka Wojciech, Makuch Sławomir.
II Trener: Błażowski Robert, p.o. Kierownika drużyny Flieger Andrzej.
Vikings Oświęcim:
Wójtowicz Marek Walusiak Maciej, Pałącarz Tomasz, Grzywna Robert, Krzempek Tomasz, Szutta Jacek, Mazur Maciej,
Korczyk Wojciech, Romański Grzegorz, Pasternak Piotr, Walusiak Tomasz, Sieradzki Piotr, Moder Mateusz, Suślik
Szymon, Bogudziński Przemysław.
Kary: Krynickie Diabły: 10 min., Vikings Oświęcim 18 min.
Sędziowie zawodów:
Sędzia główny: Syniawa Jan
Sędzia liniowy: Strózik Sławomir
Sędzia czasu: Adamowicz Marek
Sekretarz zawodów: Syniawa Eugeniusz
Widzów: 100
-= 3466
=-