AMATORSKA
DRUŻYNA
HOKEJOWA
WZNOWIENIE
MPA / MPA 35+   |   PPA   |   MALH   |   PALH   |   MAHL






sezon 2023
sezon 2022
sezon 2021
sezon 2020
sezon 2019
sezon 2018
sezon 2017
sezon 2016
sezon 2015
sezon 2014
sezon 2013
sezon 2012
sezon 2011
sezon 2010
sezon 2009


MPA
2004 - Mistrz Polski
2012 - Brązowy Medal
2010 - Brązowy Medal



PPA
2009 - Zdobywca Pucharu




MALH
2018 - Wicemistrz
2014 - Wicemistrz
2013 - Wicemistrz
2012 - Brązowy Medal
2011 - Brązowy Medal
2010 - Brązowy Medal



MAHL
2024 - Wicemistrz






INFORMACJE
2014/2015


21.12.2014
Liga MALH: Diabły bez przełamania

W sobotni wieczór w ramach 5 kolejki MALH Krynickie Diabły podejmowały na swoim lodowisku drużynę Wojowników Oświęcim. Mecz ten miał być okazją do przełamania dla gospodarzy, którzy w ostatnim czasie zanotowali dwie porażki z rzędu.


Kryniczanie wystawili do gry niepełne 3 formacje i od razu po rozpoczęciu gry rzucili się z impetem na rywala. Widać było, że zawodnicy są w tym dniu bardzo zmotywowani by sięgnąć po zwycięstwo a mecz z odwiecznym, trudnym rywalem wydawał się być idealną do tego okazją.

Gospodarze stworzyli sobie przewagę od pierwszych minut gry, raz po raz oddając celne strzały na bramkę Grzegorza Rzemińskiego, który popisywał się skutecznymi paradami. Goście nastawili się na grę z kontrataku, mieli kilka sytuacji, ale bez zarzutu spisywał się bramkarz Diabłów Zbigniew Hebda.

Bilans bramkowy otworzył kapitan drużyny Maciej Gosztyła, który przejął krążek w tercji neutralnej, popędził na bramkę rywala i po oszukaniu dwóch obrońców chytrym strzałem po lodzie umieścił krążek w bramce Wojowników. Do końca tercji było jeszcze kilka okazji bramkowych, zdecydowana większość z nich po stronie gospodarzy, podobnie jak we wcześniejszych spotkaniach zawodziła jednak skuteczność.

Druga odsłona była bliŸniaczo podobna do pierwszych 20 minut, kryniczanie atakowali ze zdwojoną siłą, zasypując bramkę gości gradem strzałów, świetnie bronił jednak goalkeeper Wojowników. Oświęcimianie odgryzali się mineralnym kontrami, defensywa gospodarzy nie pozwalała im jednak na zbyt wiele.

Diabły trudne chwile przeżywały w okresach gry w liczebnym osłabieniu, kiedy Oświęcimianie kilkukrotnie wymanewrowali obronę gospodarzy, ale z dużym wyczuciem i sporą dozą szczęścia bronił w tej fazie krynicki bramkarz. Pomimo wyraŸnej przewagi Diabłów i wielu stworzonych okazji bramkowych tercja nie przyniosła goli i o wszystkim zadecydować miała 3 odsłona. Ta rozpoczęła się od ataków gości, którzy za wszelka cenę chcieli zniwelować prowadzenie gospodarzy. Kryniczanie, nieco cofnięci, czekali na odpowiedni moment, aby wyprowadzić zabójczą kontrę. Szczęście uśmiechnęło się jednak do gości, którzy po indywidualnej akcji Grzegorza Dzięgiela zdobyli wyrównującą bramkę. Napastnik Wojowników oszukał obronę Diabłów, objechał bramkę i sprytnym strzałem przy słupku doprowadził do remisu. Do końca meczu pozostawało 10 minut gry.

Mecz się wyrównał a okazje bramkowe stwarzały sobie obydwa zespoły. W dalszym ciągu utrzymywał się remis. W połowie tercji dali o sobie znać sędziowie spotkania, którzy nie zareagowali na niedozwolone w grze amatorów, ostre wejście ciałem w jednego z krynickich napastników. Mimo, że na tafli pojawiła się krew, nie odesłali zawodnika Wojowników na ławkę kar.

Na niespełna 4 minuty przed końcem spotkania decydujący cios zadali goście. Podanie zza bramki wykorzystał stojący w polu bramkowym Piotr Czarny, a prowadzący spotkanie sędziowie, pomimo uzasadnionych protestów krynickich zawodników gola uznali. Decyzja ta zaważyła na końcowym wyniku spotkania. W ostatnich minutach Kryniczanie wzięli czas i zdecydowali się na manewr z wycofaniem bramkarza, ten jednak nie przyniósł spodziewanego rezultatu. Na domiar złego w ostatniej sekundzie meczu, krążek w pustej krynickiej bramce umieścił Damian Pactwa. Piękno sportu polega na tym, że nie zawsze wygrywa drużyna lepsza. Takie stwierdzenie idealnie pasuje do obrazu sobotniego meczu. Kryniczanie zagrali bardzo dobre zawody, chyba najlepsze w tym sezonie, mimo tego zeszli z tafli pokonani. Pokazali pazur, zaangażowanie i pasję w grze, po raz kolejny zawiodła jednak skuteczność. Drużynie gości należy się uznanie, że w takich okolicznościach potrafiła zdobyć 3 punkty.
(Michael)


19.12.2014 - MALH-1
Krynickie Diabły - Wojownicy Oświęcim 1 - 3 (1-0,0-0,0-3)
    1 - 0 11:09 Gosztyła - Bryniarski
    1 - 1 34:43 Dzięgiel
    1 - 2 43:18 Czarny - Wilk - Bara
    1 - 3 44:59 Pactwa (-1) do pustej bramki








-= 2371 =-







  
Copyright © 1999-
ZawszeKTH

HOCKEY CLUB KRYNICKIE DIABŁY
REGON: 122692466 - NIP: 7343517321 - tel: 515 215 660 - mail: napisz
materiały oznaczone są własnością osób lub instytucji wskazanych w oznaczeniu, pozostałe należą do serwisu Zawsze KTH
kopiowanie, publikowanie i rozpowszechnianie w jakikolwiek sposób tylko za pisemną zgodą ich właścicieli -