START ||: Małopolska Amatorska Liga Hokeja :|: Mistrzostwa Polski Amatorów :|: Puchar Polski Amatorów :||









ZawszeKTH Krynica-Zdrój MOSiR_Krynica



INFORMACJE
2013/2014


24.02.2014
MALH: Wojownicy - Diabły 1:2

W niedzielny wieczór w hali lodowej w Oświęcimiu odbyło się kolejne ligowe spotkanie pomiędzy aktualnym Mistrzem Polski oraz Mistrzem MALH drużyną Wojowników Oświęcim, a drużyną Krynickich Diabłów.


MALH Krynicka drużyna nadal boryka się z kłopotami kadrowymi. Na każdy wyjazdowy mecz trener Dominik Salamon zmuszony jest tak dobierać zawodników by poszczególne formacje skonstruowane były w sposób optymalny. Tym razem w związku z odniesionymi kontuzjami z możliwości gry wykluczeni zostali Marek Półtorak, a także Tomasz Wilk i Bartłomiej Hopej. Stosunkowo krótka ława zezwoliła na zmontowanie dwóch par obrońców i trzy komplety napastników. Jednak dla Diabłów to nie pierwszyzna gdyż nie jeden raz zmuszeni byli rozgrywać swe mecze w oparciu o zaledwie dwie formacje. Na przedmeczowej odprawie trener zasugerował grę zachowawczą i bardzo rozważną w defensywie.

Początek nieco nerwowy, gdyż w pierwszej minucie meczu krynicki zawodnik trafia na ławkę kar. Wariant obrony należało zatem przećwiczyć od samego początku. Swoista destrukcja tworzona przez krynickich hokeistów spowodowała, że Gospodarze mieli poważny problem ze stworzeniem sytuacji zagrażającej bramce przyjezdnych. Generalnie pierwsza tercja wykonana w imponującym tempie. Bardzo szybka i dynamiczna gra, wyjątkowe zwroty akcji. Zacięta walka o krążek ze świadomością, że wagą spotkania jest fotel lidera ligowej tabeli. W siódmej minucie spotkania następuje wznowienie gry w tercji obronnej Oświęcimian, a prowadzenie Diabłom daje celny strzał Sławomira Makucha po dokładnym podaniu otrzymanym od Tomasza Majchrzaka.

Druga odsłona mimo, że praktycznie powiela sytuację na lodzie z tercji poprzedniej, to jednak oświęcimianom udaje się wykorzystać zamieszanie pod krynicką bramką i zdobyć wyrównującego gola po strzale Mateusza Zalewskiego po podaniu otrzymanym od Grzegorza Dzięgiela. Sytuacja ta jednak w żaden sposób nie wpływa na zachowanie przyjezdnych. Nadal konsekwentnie realizują swoje założenia taktyczne ciągle szukając swojej szansy. Niestety pomimo wielu dogodnych i klarownych sytuacji nie udaje im się ponownie odskoczyć z wynikiem.

W trzeciej tercji w poczynaniach zawodników obu drużyn daje się zauważyć pewne napięcie i nerwowość w działaniu. Jest to wynikiem pełnej świadomości, że o zwycięstwie najprawdopodobniej zadecyduje kolejny zdobyty gol. Gra zaostrza się. Coraz częściej pod bramkami dochodzi do spięć, przepychanek i bokserskich pojedynków. Wyraźnie widać że drużyny chcą sobie coś wzajemnie udowodnić i że dla obu zmagających się stron jest to mecz bardzo prestiżowy. W 38 min. spotkania świetną akcję skonstruowaną przez Roberta Majewskiego celnym trafieniem tuż przy słupku wykańcza Mateusz Wrona pokonując leżącego już Grzegorza Rzemyka. Do końca spotkania pozostało jeszcze siedem minut. Oświęcimianie wręcz szaleńczo rzucają się do szybkiego odrobienia utraconej bramki. Jednak spokój i rozwaga diabelskich zawodników skutecznie hamuje ich zapędy. W samej końcówce trener Gospodarzy Maciej Szewczyk decyduje się na wycofanie bramkarza i wprowadzenie do gry kolejnego zawodnika pola stawiając tym samym wszystko na jedna kartę. Po rozegranym buliku dosyć niefortunnie odbity krążek od bandy trafia wprost na łopatkę kija, brylującego w ligowych statystykach strzeleckich, Łukasza Adamusa, który to stanął oko w oko, czy też jak kto woli sam na sam z krynickim bramkarzem Zbigniewem Hebdą. Sytuacja mrożąca krew w żyłach zaledwie 15 sekund przed końcową syreną, pełna dramaturgia chwili. Mocny i perfekcyjny strzał, a z drugiej strony zimna krew, opanowanie wielka rutyna i doświadczenie pozwalające krynickiemu bramkarzowi dokonać tego co praktycznie jest niemożliwe. Znajdując się w pozycji leżącej tak umiejętnie manewrował kijem bramkarskim, że w sposób wręcz fenomenalny zdołał odbić krążek, który niechybnie zmierzał w światło bramki. Wyczyn ten był podsumowaniem doskonałej gry tego zawodnika w całym meczu, którego rewelacyjna postawa w istotny sposób przyczyniła się do odniesionego zwycięstwa. Zatem osiągnięty sukces i radość po meczu jest w pełni zasłużona, podobnie jak i pozycja lidera w ligowej tabeli.
(AF)


23.02.2014 - MALH
Wojownicy Oświęcim - HC Krynickie Diabły 1:2 (0:1), (1:0), (0:1)
    0:1 Makuch Sławomir (Majchrzak Tomasz) (07:04)
    1:1 Zalewski Mateusz (Dzięgiel Grzegorz) (20:27)
    1:2 Wrona Mateusz (Majewski Robert) (36:06)

Wojownicy Oświęcim:
Rzemiński Grzegorz - Drabczyk Krzysztof, Szpyt Grzegorz, Pactwa Damian, Ignaczak Marek, Dzięgiel Grzegorz - Bara Łukasz, Kokoszka Piotr, Zalewski Mateusz, Boduch Paweł, Grabowski Bartłomiej, Czarny Piotr, Wilk Piotr, Adamus Łukasz.
Trener: Szewczyk Maciej
Kierownik drużyny: Grabowski Bartłomiej.

HC Krynickie Diabły:
Hebda Zbigniew - Bryniarski Jarosław, Tyliszczak Dariusz, Pajor Michał, Gosztyła Maciej, Makuch Stefan, - Kacprzycki Andrzej, Kukulak Tomasz, Kacprzycki Jacek, Wrona Mateusz, Majewski Robert - Majchrzak Tomasz, Pajor Wojciech, Mróz Adam.
Trener: Salamon Dominik
Kierownik drużyny: Wrona Andrzej



-= 1963 =-







  
Copyright © 1999- ZawszeKTH
materiały oznaczone są własnością osób lub instytucji wskazanych w oznaczeniu, pozostałe należą do serwisu Zawsze KTH - kopiowanie, publikowanie i rozpowszechnianie w jakikolwiek sposób tylko za pisemną zgodą ich właścicieli -