13.11.2024Żacy: trzy punkty z NiedźwiadkamiJak Feniks z popiołów odrodzili się kryniccy żacy w starciu z rówieśnikami z Sanoka. Mobilizacja i skuteczność w decydującej fazie meczu pozwoliły katehetom zniwelować bramkową przewagę rywali, a następnie przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę.
W bieżącym sezonie drużyny spotkały się po raz pierwszy. Obydwie na swoich kontach odnotowane miały wygrane mecze z nieco słabszymi rywalami i porażki z liderującą Cracovią, a w tabeli dzieliła je niewielka różnica punktów na korzyść katehetów. Zawody rozegrane na krynickim lodowisku miały więc być sprawdzianem potencjałów i możliwości zespołów. Obydwie ekipy zaprezentowały wyważony młodzieżowy hokej, w którym o wygranej decydują detale konfrontacji odpowiednio wykorzystane dla własnej korzyści. Tym razem sprytniejsi okazali się hokeiści z miasta pod Jaworzyną.
Pierwsi drogę dla krążka do bramki przeciwników znaleźli kryniczanie. Gol padł dopiero w piętnastej minucie meczu, po kwadransie siłowania się na lodowej tafli, które jednakże wolne było od ostrych scysji często towarzyszących młodzieżowym konfrontacjom, a raczej wypełnione grą szukającą skutecznego wykończenia. I był to jedyny gol w tej części spotkania. Wyrównanie sanoczanie uzyskali tuż po przerwie, a remis utrzymywał się przez dłuższy czas tej tercji. W 33 minucie padł kolejny gol, a bramkową przewagę uzyskali przyjezdni, którzy kilka chwil później jeszcze podwyższyli wynik i na drugą przerwę zespoły schodziły przy stanie 1-3 dla Niedźwiadków. Wszystkie trzy gole gości zapisał na swoim koncie Eryk Gilar. W tak wyrównanym pojedynku odrobienie strat to wielki wysiłek, który potrzebuje i szczęścia i odpowiedniego impulsu. Takim impulsem-przebudzeniem dla gospodarzy okazała się bramka zdobyta w liczebnej przewadze, skracająca dystans, po której miejscowi raźniej i odważniej poszukiwali okazji do kolejnej zmiany wyniku. Ta praca przyniosła efekty w połowie trzeciej odsłony, kiedy to w zaledwie dwudziestosekundowym odstępie kateheci zaaplikowali rywalom dwa celne trafienia wychodząc na prowadzenie. Być może czas dla drużyny, o który poprosił trener Niedźwiadków, ostudził nieco chcących iść za ciosem mineralnych, ale i nie okazał się kluczowym dla podkarpackiej drużyny. Kryniczanie kilka chwil później przetrzymali liczebne osłabienie, a podczas gry już w pełnym stanie zdobyli piątego gola i do ostatniego gwizdka, mimo usilnych starań przeciwników, nie pozwolili już na żadne zmiany korzystnego rezultatu.
Kryniczanie, w oczekiwaniu na kolejne ligowe zawody, pozostają więc wiceliderem okręgu małopolskiego, za niepokonaną dotąd Cracovią, a przed pretendentami do tego miana Podhalem i Niedźwiadkami.
(e2rds)
09.11.2024 - żacy starsi
KTH Krynica - Niedźwiadki Sanok 5 - 3 (1-0,0-3,4-0)
1 - 0 14:59 Juraj Kukulsky - Jakub Wietecha, Tymon Osuchowsicz
1 - 1 23:15 Eryk Gilar - Szymon Rzepka
1 - 2 32:45 Eryk Gilar
1 - 3 38:16 Eryk Gilar
2 - 3 42:44 Ewa Zieja - Ksawery Baut, Antoni Smetana (+1)
3 - 3 50:05 Patryk Lubański
4 - 3 50:26 Jakub Wietecha - Juraj Kukulsky, Tymon Osuchowicz
5 - 3 56:53 Adrian Fiedor - Jakub Wietecha, Ksawery Baut
kary: KTH 6 min. - Niedźwiadki 6 min.
sędziowali: Sławomir Strózik i Valerii Bondarchuk
widzów: 35
Stowarzyszenie Sportowe KTH Krynica-Zdrój:
Karol Nosal, od 31:15 Łukasz Kipiel - Ksawery Baut, Jakub Kruczek (2); Denys Bondarchuk, Maksymilian Obrzut (2), Adrian Fiedor - Jakub Wietecha, Antoni Smetana; Ewa Zieja, Kacper Bizoń, Oskar Plata - Wojciech Garncarczyk, Patryk Lubański; Krystian Wiktor, Tymon Osuchowicz, Juraj Kukulsky (2) - trener Adrian Chabior
UKS Niedźwiadki MOSiR Sanok:
Franciszek Błażejowski, od 40:00 Oskar Chorążak - Borys Kusz (4), Filip Korab; Eryk Gilar, Szymon Rzepka, Igor Pająk - Zuzanna Maciejko, Szymon Okoń; Filip Biłas, Adam Lisowski (2), Norbert Niżnik - Bruno Radożycki, Wiktor Chrzanowski - trener Tomasz Wolanin
-= 120
=-