W Krynicy stawiły się już wszystkie drużyny narodowe, które od jutra rywalizować będą o miano najlepszego zespołu w ramach trzeciej edycji Euro Ice Hockey Challenge.

W środę pod Górę Parkową zawitały ostatnie dwie ekipy, Norwegii i Białorusi, które wieczorem odbyły pierwsze treningi na krynickim lodowisku. Wcześniej zajęcia mieli Francuzi, a przed południem trenowała reprezentacja Polski. W czwartek od 9 do 13 zajęcia na lodzie wg planu, a po południu turniejowe mecze.

Faworytem krynickiej edycji challengu jest z pewnością zespół Białorusi, który w rankingu IIHF sklasyfikowany został na 13 pozycji. Na liście hokeistów zgłoszonych do zawodów przez Białoruską Federację Hokeja nie brakuje znanych nazwisk i hokeistów, którzy na co dzień reprezentują barwy rosyjskiej ligi. Z mocnym składem przyjechała także Francja, która w tym roku awansowała do światowej elity, a Norwegowie mają w swojej drużynie zawodników grających w szwedzkich klubach. Najmniej okazale w tym gronie, po ostatnich zmianach, prezentuje się rodzima drużyna narodowa, ale selekcjoner Wiktor Pysz jest dobrej myśli. Francja, Polska i Norwegia w zestawieniu Światowej Federacji zajmują odpowiednio 18,19 i 20 pozycję.

Każdy z uczestników imprezy ma już w tym sezonie jeden wygrany turniej na swoim koncie. Która z drużyn wyjedzie z Krynicy zwycięska okaże się już za trzy dni.
(e2rds)



-= czytano =-