Adam Kilar
- dwadzieścia lat w hokejowej bramce
Jednym z najbardziej przywiązanych do barw klubowych Krynickiego Towarzystwa Hokejowego zawodników jest liczący dzisiaj 48 lat Adam Kilar.
|
Adam Kilar były bramkarz KTH trener I drużyny oraz sekcji juniorów młodszych.
Wicemistrz Polski juniorów w 1973r. W czasie swojej 19-letniej kariery zawodniczej (1968-1987) zawsze wierny macierzystej drużynie. W barwach KTH rozegrał około 600 meczy.
W latach 1993-1998 bramkarz zespołu Old Boys KTH, z którym trzykrotnie wywalczył złoty medal i dwukrotnie tytuł wicemistrza Polski oldojów.
W latach 1995-96 asystent Aleksandra Włodykina, trenera I drużyny KTH, która wówczas awansowała do I ligi - wtedy najwyższej.
Od października do listopada 2002r. po odejściu Andrzeja Słowakiewicza samodzienie prowadził drużynę seniorów. W 2006r. od sierpnia do grudnia był asystentem trenera I drużyny KS KTH Petra Kremena.
22.02.2004r. z zespołem juniorów młodszych KTH KM zdobył brązowy medal MP. Rok później (06.03.2005), również z juniorami młodszymi sięgnął po wicemistrzostwo kraju. 15.04.2006r. z drużyną juniorów starszych wywalczył brązowe medale MP. |
- Adamie, prześledźmy pokrótce przebieg Twojej przygody z hokejem.
- W 1968 r. za namową trenera Leszka Szerauca trafiłem do zespołu młodzieżowego. Po osiągnięciu wieku juniora w 1973 r. w turnieju finałowym o mistrzostwo Polski rozgrywanym w Nowym Targu wraz z kolegami wywalczyliśmy wicemistrzostwo kraju. Mistrzem zostało Podhale. Po tym turnieju zostałem powołany do kadry narodowej w swej kategorii wiekowej. W drużynie seniorów zadebiutowałem w 1973 r. w meczu przeciwko łódzkiemu ŁKS. W bramce KTH wytrwałem do 1987 r. Ogółem rozegrałem w tym klubie prawie 600 spotkań. Zawsze byłem wierny krynickiemu hokejowi, mimo składanych mi licznych ofert, m. in. przez Zagłębie Sosnowiec, Polonię Bytom, ŁKS czy Stal Sanok. Po skończeniu kariery zawodniczej w ligowych rozgrywkach w latach 1993-1998 broniłem barw KTH w rozgrywanych turniejach o mistrzostwo Polski Old Boys. Wraz z kolegami trzykrotnie wywalczyliśmy tytuły mistrzów i dwukrotnie wicemistrzów Polski. Były to wspaniałe okazje do spotkania się z kolegami z minionych lat, kiedy walczyliśmy o mistrzowskie punkty.
- Jak wspomniałeś, w roku 1987 zakończyłeś karierę zawodniczą, zająłeś się szkoleniem swoich następców, trenerem jesteś do dnia dzisiejszego.
- Tak, bezpośrednio po zakończeniu wyczynowego grania poświęciłem się pracy szkoleniowej, zwłaszcza z grupami młodzieżowymi. W roku 1995 i 1996 będąc asystentem świetnego trenera z Białorusi Aleksandra Włodikina poświęciłem się pracy szkoleniowej z zespołem seniorów, który w tym okresie awansował do I ligi. Okres pracy z tak doświadczonym trenerem jakim był Włodikin bardzo sobie cenię, była to wspaniała szkoła do podniesienia swojej wiedzy szkoleniowej. Następne lata i czas dzisiejszy to praca z młodzieżą.
- Co sądzisz o przyszłości krynickiego hokeja?
- Istniejąca obecna sytuacja, kiedy zespół seniorów wspierany przez tak liczną grupę młodych zawodników, za 2 lub 3 lata może zaowocować i doprowadzić do sytuacji z lat 50, 60 i 70, kiedy to w KTH grali tylko kryniczanie, bez pomocy zawodników z innych klubów. Jestem przekonany, że jeżeli tym młodym hokeistom stworzy się odpowiednie warunki tu na miejscu, to za wspomniane 2-3 lata będzie można zbudować silny zespół w oparciu o własnych wychowanków.
- Dziękuję Ci za rozmowę i życzę spełnienia Twych sportowych przewidywań.
Rozmawiał St. Mirek
(wybór zdjęć i informacji biograficznych e2rds)
Adam Kilar - w najwyższym rzędzie po prawej stronie w czapce - z zespołem juniorów KTH KM - brązowym medalistą MP (kwiecień 2006r.)
wersja do wydrukowania