13.01.2008Legia Warszawa - KS KTH 3 - 4 po karnychDopiero rzuty karne rozstrzygnęły rewanżowe spotkanie katehetów z zespołem stołecznej Legii.
Gospodarze postawili się i sprawili swoim kibicom niespodziankę. Jak dzień wcześniej na początku spotkania pierwsi zdobyli gola, Nikifora Szczerbę pokonał Tomasz Grunwald, a kilka minut później, po celnym trafieniu Patryka Wąsińskiego, prowadzili już dwiema bramkami. Taki wynik utrzymał się aż do 36 minuty meczu i dopiero wtedy kryniczanie zdobyli kontaktowego gola, egzekutorem był Robert Brocławik. W trzeciej tercji Jędrzeja Iwaszkiewicza dwukrotnie pokonał krynicki defensor Robert Tyczyński i kateheci wyszli na jednobramkowe prowadzenie. Tę nikłą przewagę tuż przed końcem spotkania zniwelował Marcin Pawłowski i konieczna była dogrywka. Kolejne pięć minut nie przyniosło rozstrzygnięcia, o zwycięstwie musiała zadecydować loteria rzutów karnych. W trzech seriach pojedynków sam na sam żaden golkiper nie skapitulował, rezultat spotkania ostatecznie ustalił czwarty strzelec krynickiego zespołu Michael O'Donnell.
Za tydzień kateheci pojadą do Nowego Targu, gdzie o punkty powalczą z miejscowym MMKS zajmującym aktualnie szóstą pozycję w ligowej tabeli.
(e2rds)
Legia Warszawa - KS KTH 3 - 4 K (2-0,0-1,1-2;0-0) k 0-1
1 - 0 02:39 Grunwald - G.Rostkowski
2 - 0 08:18 Wąsiński - G.Rostkowski
2 - 1 35:52 Brocławik - Piksa
2 - 2 43:24 Tyczyński - M.Zabawa
2 - 3 50:49 Tyczyński - Piksa
3 - 3 58:44 M.Pawłowski - Michałkiewicz - Zaleski
3 - 4 65:00 O'Donnell rzuty karne
KS KTH Krynica:
Szczerba - Waśko, Tyczyński, Brocławik, Piksa, D.Bulanda - Hak, D.Kruczek, M.Zabawa, Błażowski, Horowski - Myjak, Zieliński, O`Donnell, Tomasiak, Żołnierczyk - trener M.Bialik
-= 991
=-