Nie będzie spotkań o trzecie miejsce w rozgrywkach I Ligi, kluby z Krynicy i Opola przyjęły wspólne stanowisko w tej sprawie, zwracając się stosownym pismem do hokejowej centrali.

Hokeiści Orlika przegrali półfinałową potyczkę z Czarnymi Jastrzębie, kryniczanie ulegli HC GKS Katowice i zgodnie z terminarzem zespoły te powinny rozegrać mecze drugiej rundy play off o trzecie miejsce w lidze 9, 14 i 16 marca. Spotkania te jednak nie odbędą się, to wynik porozumienia zainteresowanych stron.

Rywalizacja miała trwać do dwóch zwycięstw, dla obydwu stron to co najmniej organizacja jednego meczu u siebie i jeden wyjazd. Koszt wyjazdu to około pięć-sześć tysięcy złotych, mecz u siebie, przy nikłym zainteresowaniu kibiców, to również koszty. Obydwa kluby nie stać na takie ekstra wydatki, stąd jedna decyzja i pisma w tej sprawie do PZHL.

- Porozumieliśmy się z Orlikiem, że nie będziemy rozgrywać spotkań o trzecie miejsce i wysłaliśmy stosowne pisma do PZHL - poinformował prezes KS KTH Piotr Sady. - Kończymy sezon z zachowaniem kolejności rundy zasadniczej.

Być może część sympatyków obydwu zespołów będzie zawiedziona nieco krótszym sezonem, ale decyzja pierwszoligowców walczących o każdy grosz na utrzymanie zespołu, w sytuacji, kiedy nawet drużyny ekstraligi nie rozgrywały spotkań o miejsca 5-8 nie może i nie powinna dziwić.

A co dalej?

- Jesteśmy w okresie roztrenowania - powiedział trener katehetów Marek Bialik. - Zajęcia potrwają do końca marca, następnie cały kwiecień zawodnicy będą przebywać na urlopach.

- Chcielibyśmy utrzymać większość z obecnego składu, jestem dobrej myśli. O tym i innych sprawach związanych z nowym sezonem będziemy rozmawiać w przyszłym tygodniu - odpowiada na pytanie jakie plany na przyszłość członek zarządu Henryk Czarny.

- Przygotowania do nowego sezonu planujemy rozpocząć w maju - dodaje prezes KS KTH Piotr Sady - wiele jednak zależy od sytuacji w jakiej wówczas będziemy. Naszym celem nadal jest wprowadzenie zespołu do ekstraligi.

Sezon 2007/08 można uznać za zakończony. Mimo pewnego niedosytu, jaki pozostał po przegranej rywalizacji z Katowicami i kilku potknięć drużyny w rozgrywkach, cały sezon należy zapisać po dodatniej stronie bilansu. Przede wszystkim udało się stworzyć i utrzymać drużynę, której znakomitą większość stanowili uzdolnieni i perspektywiczni wychowankowie. Celem na mijający sezon było przecież rozegranie sezonu i przełamanie kryzysu jaki powstał po przegranej batalii o utrzymanie się w ekstralidze. I to zostało zrealizowane. Ważne jest również, że mimo przeróżnych trudności i nieoczekiwanych sytuacji, praca nad kondycją finansową klubu przynosi efekty. Spore znaczenie ma również fakt, że pomimo niewysokich notowań, zespół ma wciąż zagorzałych fanów i sympatyków, mocno wspierających drużynę i działaczy. Wszystko to, mimo tzw. krynickiego sceptycyzmu, powinno w niedalekiej przyszłości zaowocować. Byleby nikt nie przeszkadzał.
(e2rds)


-= 820 =-