ZawszeKTH

INFORMACJE
2007/2008


29.09.2007
KS KTH - Czarne Jastrzębie 2 - 5

W pierwszym swoim ligowym meczu hokeiści KS KTH ulegli Czarnym Jastrzębiom 2-5. Spotkanie rewanżowe w niedzielę o godz. 16:00.


Trzy piątki wystawili kryniccy szkoleniowcy na pierwszy mecz nowego sezonu, w którym kateheci mieli za przeciwników drużynę Czarnych Jastrzębie. Doświadczonych graczy wspierali młodzi hokeiści debiutujący w pierwszoligowych rozgrywkach , ale nie wszyscy, którzy mogliby, bo część młodzieży rywalizowała wcześniej w meczu Centralnej Ligi Juniorów. Niespodzianką z pewnością był występ Rafała Żołnierczyka, który po dłuższej przerwie, powrócił do hokeja i macierzystej drużyny.

Jastrzębianie to trudny i wymagający przeciwnik, dlatego tym bardziej cieszy postawa krynickiego zespołu, który potrafił nawiązać walkę, a w licznych fragmentach gry przejmować inicjatywę i stwarzać ciekawe sytuacje zagrażające bramce rywali. Jednak więcej okazji wykorzystali goście i dzięki temu mogli dopisać na swoim koncie kolejne punkty. Pierwszego gola zdobyli w czwartej minucie spotkania, kiedy po obustronnym wykluczeniu na ławce kar przebywali Tomasz Mackiewicz i Robert Tyczyński. Kapitan Czarnych Mateusz Danieluk celnie wykończył podanie kolegów z formacji Pavlacki i Wolfa. Dwie minuty później uderzeniem z półobrotu sprzed pola bramkowego pod porzeczkę świątyni Jakuba Matuły popisał się Arkadiusz Kąkol i goście prowadzili 2-0. Kateheci rewanżowali się strzałami Roberta Błażowskiego, Rafała Żołnierczyka i Grzegorza Horowskiego, ale krążek albo mijał bramkę JKH, albo trafiał w dobrze spisującego się golkipera przyjezdnych. Dopiero w końcówce pierwszej tercji za bramką Jastrzębia zapaliła się czerwona lampka. Zimnej krwi w zamieszaniu podbramkowym nie stracił Robert Brocławik i wepchnął do siatki gumę, która po interwencji Piotra Jakubowskiego zatrzymała się za nim, tuż przed linią bramkową.

Druga odsłona rozpoczęła się przy stanie 2-1 dla przeciwników, którzy mocno zaatakowali po przerwie. Miejscowi przetrzymali słabszy okres gry i przejęli inicjatywę kilkukrotnie zagrażając bramce rywali, jednak bezowocnie. Za to z kolejnych goli cieszyli się hokeiści JKH, w odstępie trzydziestu sekund dwukrotnie (A.Kąkol i M.Danieluk) pokonując bramkarza KTH. Trzybramkową przewagę w 36 minucie zmniejszył Dawid Tomasiak, który precyzyjnie wykorzystał prostopadłe podanie Rafała Żołnierczyka wyjeżdżającego z krążkiem zza bramki Jakubowskiego.

Kolejną wyśmienitą okazję do odrobienia strat mieli kateheci na początku trzeciej tercji, kiedy na ławce kar zasiedli kolejno Jakub Radwan, a następnie Mateusz Danieluk. Ale goście skutecznie rozbijali akcje krynickich formacji raz po raz wybijając gumę ze swojej strefy obrony. Ostatecznie wynik spotkania ustalił w 50 minucie, podczas gry katehetów w liczebnym osłabieniu, były gracz krynickiego zespołu, a obecnie w barwach JKH, Andrej Szoke. W protokole meczowym zapisano jednak to trafienie na konto Marka Pavlacki.

Młody i niezbyt jeszcze doświadczony zespół KS KTH przegrał pierwsze swoje ligowe spotkanie 2-5, ale suchy wynik to nie wszystko, swoją wartość ma również postawa i wola walki, a tego kryniczanom w tym meczu nie zabrakło.

- Chłopaki podjęli walkę i pokazali się z dobrej strony - powiedział po meczu trener katehetów Wojciech Różana. - Realizowali wytyczone zadania i jestem z tego zadowolony. Formacje nie są jeszcze zbyt dobrze zgrane, do tego jeszcze trema, a później doszło także zmęczenie. Ale zobaczyli, że można grać skutecznie, zdobywać bramki i z meczu na mecz powinno być coraz lepiej.

- Chciałem w imieniu drużyny i swoim podziękować kibicom za wspaniałą oprawę spotkania i dobrą atmosferę - dodał krynicki szkoleniowiec. - To bardzo się podobało.

(e2rds)


KTH Krynica - Czarne Jastrzębie 2 - 5 (1-2,1-2,0-1)
    0 - 1 03:05 M.Danieluk (M.Pavlačka, R.Wolf) 4/4
    0 - 2 05:17 A.Kąkol (T. Mackiewicz)
    1 - 2 18:12 R.Brocławik (M.Zabawa, D.Tomasiak)
    1 - 3 28:18 A.Kąkol (M. Rajski)
    1 - 4 28:52 M.Danieluk
    2 - 4 34:55 D.Tomasiak (R.Żołnierczyk)
    2 - 5 49:48 M.Pavlačka (R.Wolf, M.Danieluk) 5/4

kary: KTH 6 min. - JKH 8 min.
strzały na bramkę: KTH 26 (9+6+11) - JKH 31 (8+13+10)

sędziowali: P.Meszyński oraz R.Długi i W.Kolusz
widzów: 300

KS KTH Krynica-Zdrój:
Matula (M.Ziaja - nie grał) - Pociecha, Tyczyński (2), Brocławik, Piksa, Zabawa - Waśko, Pach, Horowski, Błażowski, D.Zabawa - Ciarach, Zieliński, Domek (2), Tomasiak (2), Żołnierczyk - trenerzy W.Różana i M.Bialik

JKH Czarne Jastrzębie:
Jakubowski (Kosowski - nie grał) - Górny, Wolf, Danieluk (2), Pavlacka, Bernacki - Pastryk (2), Bryk, Kiełbasa, Bibrzycki, Radwan (2) - Piotrowski, Szynal, Maćkowiak, Rajski, Szoke oraz Lerch, Kulas, Kąkol, Mackiewicz (2) - trenerzy: S.Małkow i J.Chrabański


-= 1645 =-






  
Copyright © 1999- - ZawszeKTH