31.01.2010
Hat-trick wieczorową porą W ostatnim ligowym meczu kateheci odniesli okazałe i cenne zwycięstwo. Na ten sukces zapracowała cała drużyna, ale jednemu z zawodników przypadła tego wieczoru szczególna rola. Dawid Bulanda, środkowy trzeciej formacji, w meczu z Nestą Toruń zapisał na swoim koncie trzy bramki.
Będąc jeszcze wyróżniającym się juniorem, dość często dzięki swoim umiejętnością kilkukrotnie wpisywał się na listy strzelców w jednym meczu. W rozgrywkach seniorów było to już trudniejsze zadanie, ale nie niemożliwe. Od powrotu do Krynicy w 2007r. pięciokrotnie zdobywał trzy gole w jednym meczu. Po raz szósty ta sztuka udała się w meczu minionej soboty i był to rodzinny majstersztyk, przy wszystkich trzech bramkach precyzyjne podania otrzymał od młodszego brata Tomasza. W bieżących rozgrywkach Dawid z powodu kontuzji nie mógł uczestniczyć we wszystkich ligowych spotkaniach, do gry włączył się dopiero pod koniec września, jak sam mówił „głodny hokeja”. Niestety od połowy grudnia ponownie nie pojawiał się w składzie, powodem były dolegliwości kręgosłupa, wydawało się, że nie zagra już do końca sezonu. Powrócił do zespołu raz jeszcze w połowie stycznia i od tamtej pory coraz wyraźniej zaznacza swoją obecność. „Nabrałem sił, rozkręcam się i wiem, że będzie coraz lepiej” - powiedział po wygranym meczu z toruńską Nestą. (e2rds) -= 1390 =- |
|
Copyright © 1999- - ZawszeKTH |