Pokonać lidera, od początku spotkania goniąc wynik, to niezła robota, tym bardziej że młodzi legioniści nie dawali sobie dmuchać w kaszę. W trzecim ligowym spotkaniu kateheci zainkasowali bardzo cenny komplet punktów.

W pierwszej tercji kryniczanie ulegli szybkiej i poukładanej grze przyjezdnych. Proste i precyzyjne podania w połączeniu ze skutecznym kontratakiem przynosiły efekty niemal do połowy spotkania. W 28 minucie meczu stołeczna drużyna prowadziła 4-1. Po trzeciej stracie trener Josef Doboš poprosił o przysługującą półminutową przerwę by przekazać podopiecznym mobilizujące wskazówki.

W drugiej części meczu kateheci przegrali z własną nieskutecznością. Zdobyli co prawda dwa gole zmniejszając bramkową przewagę rywali, ale to były dwa celne trafienia z dwudziestu strzałów jakie oddali na bramkę Michała Strąka. Inna rzecz, że ten ostrzał wiele wymagał od warszawskiego golkipera i mógł przesądzić o końcówce spotkania, która wyraźnie i zdecydowanie należała do gospodarzy.

W trzeciej odsłonie uzdrowiskowa drużyna wygrała mecz. Znakomitą część z ostatnich dwudziestu minut gra toczyła się w strefie obronnej Mazowsza, ale wcześniej goście piąty raz pokonali Kamila Skórskiego ponownie zyskując dwubramkową przewagę. Jednak trzy trafienia zaliczone przez katehetów w ciągu dziesięciu minut przesądziły o ich wygranej.

Dwa gole dla KS KTH zdobył Grzegorz Horowski, to pierwsze w tym sezonie snajperskie zdobycze tego napastnika, podobnie jak bramki Macieja Kruczka i Kamila Pawlika, kolejne zaliczyli kapitan Mateusz Dubel i aktualnie najskuteczniejszy w zespole Robert Brocławik.

Konfrontacja z legionistami okazała się pechowa dla Damiana Zabawy i Krzysztofa Zwierza, w ferworze walki pierwszy doznał stłuczenia gałki ocznej i rozcięcia powieki, drugi stracił górną jedynkę.

Rozstrzygnięcia niedzielnych meczów - wygrane KTH i GKSu - przyniosły zmianę w fotelu lidera, tabeli przewodzą teraz katowiczanie. Następne zawody już w najbliższy weekend, kateheci w sobotę wyjadą do Bytomia, a dzień później zmierzą się z Orlikiem w Opolu.
(e2rds)




16.10.2011
KS KTH - Mazowsze Warszawa 6 - 5 (1-3,2-1,3-1)
    0 - 1 04:55 Gawlina - Grunwald - Szaniawski
    1 - 1 05:49 Horowski
    1 - 2 09:37 Grzesik - Gawlina
    1 - 3 11:37 Gawlina - Grunwald - Kran
    1 - 4 27:33 Bepierszcz - Komorski
    2 - 4 28:00 Horowski - M.Kruczek - Brocławik
    3 - 4 37:23 Pawlik - Pach - Cieślicki
    3 - 5 43:18 Komorski - Bepierszcz
    4 - 5 46:45 M.Kruczek
    5 - 5 49:51 Dubel - Cieślicki
    6 - 5 56:42 Brocławik - Dubel - M.Kruczek

kary: KTH 18 min. (10 min. Horowski NZ) - Mazowsze 18 min.
strzały na bramkę: KTH 39 - Mazowsze 20
widzów: 350
sędziowali: W.Kupiec oraz P.Pomorzewski i P.Madeksza

KS KTH Krynica-Zdrój:
Skórski (2) (M.Kachniarz n/g) - Myjak, M.Kruczek, Brocławik, Horowski (2+10), Zwierz (2) - Zieliński (2), D.Kruczek, Pawlik, Dubel, Cieślicki - Dudzik, Pach, Janowiec, Bądaruk D.Zabawa (P.Gurgul n/g) - trener J.Doboš

UHKS Mazowsze Warszawa:
Strąk (Gutkowski n/g) - Wardecki, Bepierszcz, Komorski (2), K.Wąsiński (2) - G.Rostkowski (2), Stępski (2), P.Wąsiński, K.Rostkowski, Gawlina (2) - Kran, Szaniawski (8), Maciejko, Grunwald, Grzesik (Solon, Skuszyński n/g) - trener Z.Stajak