Nie powiodło się kryniczankom w pojedynku o fotel wicelidera, przed własną publiką uległy rywalkom z Oświęcimia 0-5.
Do połowy pierwszej tercji utrzymał się bezbramkowy remis, pózniej w kilkuminutowych odstępach przyjezdne zdobyły trzy gole. Najpierw grę w przewadze na bramkę zamieniła najskuteczniejsza oświęcimianka Katarzyna Frąckowiak, a następnie trafiały Małgorzata Metyk i Sylwia Bielas. Nic dwa razy się nie zdarza i w tę sobotę gospodynie nie zdołały odmienić losów spotkania w drugiej odsłonie, jak przed tygodniem. W dodatku straciły jeszcze czwartą bramkę, do protokołu ponownie wpisała się Sylwia Bielas. Mimo wielu prób, miejscowym nie udało się zmienić wyniku także w ostatniej części konfrontacji. Najlepszej ku temu okazji podczas rzutu karnego nie wykorzystała Karolina Szewczyk i strzegąca bramki UKHK Aleksandra Krzemień zachowała czyste konto. Wynik ostatecznie w 51 minucie gry, tuż przed rzutem karnym dla MKHL, ustaliła Kamila Wieczorek podczas osłabienia krynickiego zespołu.
Starcie z oświęcimiankami było ostatnim meczem przed miesięczną przerwą w rozgrywkach Ligi Kobiet, przeznaczonej dla reprezentacji. Krynickie hokeistki powrócą na lodową taflę dopiero 15 listopada.
(e2rds)
Do połowy pierwszej tercji utrzymał się bezbramkowy remis, pózniej w kilkuminutowych odstępach przyjezdne zdobyły trzy gole. Najpierw grę w przewadze na bramkę zamieniła najskuteczniejsza oświęcimianka Katarzyna Frąckowiak, a następnie trafiały Małgorzata Metyk i Sylwia Bielas. Nic dwa razy się nie zdarza i w tę sobotę gospodynie nie zdołały odmienić losów spotkania w drugiej odsłonie, jak przed tygodniem. W dodatku straciły jeszcze czwartą bramkę, do protokołu ponownie wpisała się Sylwia Bielas. Mimo wielu prób, miejscowym nie udało się zmienić wyniku także w ostatniej części konfrontacji. Najlepszej ku temu okazji podczas rzutu karnego nie wykorzystała Karolina Szewczyk i strzegąca bramki UKHK Aleksandra Krzemień zachowała czyste konto. Wynik ostatecznie w 51 minucie gry, tuż przed rzutem karnym dla MKHL, ustaliła Kamila Wieczorek podczas osłabienia krynickiego zespołu.