1 Liga: kapitan na czwórkę
W rewanżowym spotkaniu kryniccy hokeiści pokonali stołeczną Legię 7-4. Łatwy początek dla miejscowych zmąciło przebudzenie rywali w drugiej odsłonie, które jednak nie odebrało gospodarzom inicjatywy i ostatecznie trzy punkty pozostały w Uzdrowisku. Cztery gole dla KTHetów zdobył Tomasz Cieślicki.
Zdecydowanie i skutecznie weszli w rewanżowe spotkanie z warszawską Legią hokeiści KTH już w pierwszej tercji aplikując gościom trzy gole. Wynik otworzył Dawid Kruczek w 52 sekundzie gry, było to dziesiąte celne trafienie Krugera w bieżącym sezonie. Pięć minut póniej kryniczanie, za sprawą kapitana Tomasza Cieślickiego, prowadzili dwoma punktami, a przed przerwą na 3-0 podwyższył Marcin Zabawa.
Na początku drugiej odsłony raz jeszcze na listę strzelców wpisał się Tomasz Cieślicki powiększając do czterech bramkową przewagę mineralnych. Nie na długo, minutę póniej stołeczni hokeiści odpowiedzieli również celnym trafieniem, a dotychczasową strzelecką niemoc legionistów przełamał Patryk Wąsiński. Przewagę KTHetów ponownie w 28 minucie powiększył Marcin Zabawa, ale i tym razem riposta rywali była szybka. Krynicki golkiper skapitulował po strzale Damiana Krana, a następnie liczebną przewagę wykorzystał Grzegorz Rostkowski. Ostatnie słowo w tym rozdaniu należało jednak do gospodarzy, którzy podobnie jak w pierwszym rozdaniu zaaplikowali rywalom bramkę do szatni. Na 6-3 podwyższył Tomasz Cieślicki zaliczając drugiego w tym sezonie hat-tricka. Jednym z podających przy tej bramce był grający wiceprezes klubu Damian Dubel, który w tym spotkaniu zaliczył łącznie pięć asyst.
Decydujące starcie śmielej rozpoczęli przyjezdni, duet Grzegorz Rostkowski - Michał Porębski pomniejszył przewagę KTHetów do dwóch oczek, ale taki stan utrzymał się tylko przez sześć minut. Kolejny raz do siatki warszawskiego teamu wrzucił krążek Tomasz Cieślicki i był to okrągły, dwudziesty gol tego zawodnika w bieżących rozgrywkach. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie, uzdrowiskowa drużyna zainkasowała kolejny cenny komplet punktów.
Wygraną kryniczanie okupili kolejną kontuzją w drużynie. Marek Bryła doznał urazu stłuczenia i skręcenia kolana prawego oraz stłuczenia z podejrzeniem złamania palca czwartego lewej ręki. O dyspozycji zawodnika w kolejnych meczach zadecyduje lekarz.
(e2rds)
11.01.2015 - 1 Liga
1928 KTH - Legia Warszawa 7 - 4 (3-0,3-3,1-1)
1 - 0 00:52 D.Kruczek - D.Dubel
2 - 0 05:08 T.Cieślicki - D.Dubel
3 - 0 18:40 M.Zabawa - Zieliński
4 - 0 23:38 T.Cieślicki - Zieliński (+1, Kołodziej)
4 - 1 24:27 Wąsiński
5 - 1 27:16 M.Zabawa - D.Dubel
5 - 2 28:29 Kran - Wąsiński
5 - 3 33:19 G.Rostkowski - Porębski (+1, Zieliński)
6 - 3 39:56 T.Cieślicki - M.Zabawa - D.Dubel
6 - 4 44:23 G.Rostkowski - Porębski
7 - 4 50:55 T.Cieślicki - Zieliński - D.Dubel (+1, R.Solon)
kary: KTH 18 min. - Legia 14 min.
strzały: KTH 35 - Legia 33
sędziowali: A.Witek oraz M.Cybuch i M.Ciastoń
widzów: 65
1928 KTH Krynica-Zdrój:
Szczerba, od 28:24 Skórski - Zieliński (8), S.Krokosz (2); T.Cieślicki, D.Dubel, M.Zabawa (2) - D.Kruczek, Maj; Maczuga (2), Bryła, D.Zabawa - Leśniak, Susidko; M.Dubel (2), Ratica (2) - trener D.Salamon
HUKS Legia Warszawa:
Gutkowski, od 20:00 Maza - Grzesik, Porębski; M.Solon (2), G.Rostkowski,Szaniawski - Kran, R.Solon (6); Wołkowicz (2), Wąsiński, Kubicki (2) - Kołodziej (2), Vecher, Kotyński, Floriański - trenerzy L.Witosek i G.Rostkowski
-= 2597 =-