ZawszeKTH

28.09.2015
Bulldog Cieślicki

Zgodnie z terminarzem w miniony weekend ruszyły rozgrywki ligi belgijsko-holenderskiej. Spotkania rozegrały m.in. dwa zespoły z kryniczanami w składzie Bulldogs Liege i Phantoms Antwerp. W drużynie Buldogów efektownie zadebiutował kolejny kryniczanin Tomasz Cieślicki.


Bulldogs w inauguracyjnym starciu pokonali Ahoud Devils 6-3, a swój udział w bramkowych zdobyczach zaznaczyli wychowankowie KTH Sławomir Krzak i debiutujący w belgijskim teamie były kapitan zespołu 1928 KTH Tomasz Cieślicki. Sławek występuje w koszulce z numerem 37, Tomasz z numerem 27.

Krzak (z asystą Cieślickiego) otworzył wynik już w trzeciej minucie konfrontacji. W takim samym zestawieniu zdobyli gola na 3-1, a ostateczny wynik w 55 min. ustalił debiutanckim trafieniem Cieślicki.

Tomasz z nowym zespołem trenuje od sześciu tygodni, o miejsce w składzie rywalizował z Amerykaninem, ale dopiero w miniony czwartek zapadła satysfakcjonująca kryniczanina decyzja. Półtory miesiąca to obok walki o miejsce również czas by przywyknąć do nowego otoczenia.

Z aklimatyzacją w porządku - zapewniał hokeista w krótkiej rozmowie. - Sławek mi pomaga, a i chłopaki w drużynie też są fajnymi ludźmi. Zobaczymy czy amerykański trener będzie ze mnie zadowolony. Liga tyle co ruszyła i sam jestem ciekaw jak to będzie wyglądało. Po połączeniu lig poziom może być w miarę wysoki.

Mniej udany początek odnotowały Fantomy Mateusza Bobera. W pierwszych dwóch spotkaniach antwerpski zespół uległ rywalom. Mateusz powrócił do gry po ośmiu miesiącach przerwy spowodowanej kontuzją, w sobotnim meczu nie punktował, ale w niedzielę zaliczył dwie asysty.
(e2rds)



Tomasz Cieślicki w barwach Bulldogs Liege
fot. bulldogs-hockey.be





-= 1630 =-


Copyright © 1999- - ZawszeKTH