10.10.2016
W rewanżu przykre użądlenie Po raz drugi w bieżącym sezonie krynickie hokeistki zmierzyły się z zespołem Os Spisskiej Nowej Wsi. Wyjazdowy pojedynek był równie zacięty jak ten przed trzema tygodniami, ale teraz nie udało się wyrwać punktów rywalkom. Początek niedzielnego meczu to niemal kalka pierwszego starcia. Po pierwszej tercji dwubramkowa strata mineralnych mimo wielu strzeleckich okazji i sytuacji sam na sam Nieco większa precyzja mogłaby diametralnie zmienić losy spotkania. Druga odsłona również zakończyła się identycznie jak w Krynicy, jednobramkowym remisem. Pierwsze trafienie dla MKHL dał duet utalentowanych zawodniczek Aneta Cygan i Anna Sopata, ale miejscowe wciąż były dwa do przodu. Trzecia część zawodów także miała szansę na powtórkę z przebojowej rozgrywki pierwszego spotkania, w którym KTHetki po wyśmienitej grze wyrównały wynik, a w dogrywce nie dały szans rywalkom, jednak teraz zabrakło szczęścia. Na czwarte trafienie gospodyń ponownie odpowiedziała Cygan, jednak Słowaczki znów powiększyły przewagę. Okazji do uzyskania korzystniejszego wyniku nie brakowało, dość wspomnieć, że zawodniczki Os sześciokrotnie wędrowały na ławkę kar, ale liczebną przewagę na wyczekiwane bramki kryniczanki zamieniły tylko raz. W 53 min. golkiperka Spišskej skapitulowała po raz trzeci i ostatni, bo jak się okazało trafienie Agnieszki Pióro zamknęło wynik pojedynku i komplet punktów zainkasowały rywalki.
-= 2376 =- |
|
Copyright © 1999- - ZawszeKTH |