ZawszeKTH
informacje 2017/18


15.02.2012
Mineralni bez Koczego

W najbliższy weekend KTHeci ponownie podejmą walkę w półfinale pierwszoligowych rozgrywek, w tym trudnym boju krynickiej drużyny nie będzie już wspomagał Wojciech Koczy, który na dłuższy czas musi rozstać się z hokejem.


Dwudziestodwuletni napastnik dołączył do uzdrowiskowego zespołu w styczniu, przed zamknięciem okna transferowego. Sympatyków pod Górą Parkową zjednał sobie już w drugim występie brawurowo wykonanym rzutem karnym z przestrzeloną siatką i zaliczonym golem, w ostatnim meczu rundy zasadniczej. Później pojechał z "mineralnymi" do Sosnowca na pierwszy półfinałowy pojedynek, ale rozegrał w nim zaledwie dwadzieścia kilka minut.

Nieczyste zagranie rywala spowodowało uraz, w wyniku którego Wojciech musiał opuścić lodową taflę, niestety na noszach i został odwieziony do szpitala. Już pierwsza diagnoza wskazywała na poważną kontuzję stawu kolanowego, a szczegółowe badania w następnych dniach potwierdziły te przypuszczenia.

Artykuł 153 Przepisów gry w hokeja na lodzie za przewinienie, którego dopuścił się hokeista przeciwnej drużyny przewiduje dwa warianty kary, arbiter na miejscu zdecydował się na ten "łagodniejszy" i winowajcę wykluczył z gry do końca sobotniego meczu. Tymczasem krynicki hokeista ze względu na długotrwały proces leczenia wyłączony został z uprawiania hokeja na okres co najmniej trzech miesięcy. Nałożona kara w odniesieniu do skutków przewinienia zdaniem włodarzy krynickiego klubu jest niewspółmierna, o czym poinformowali Wydział Sędziowski. WS podtrzymał decyzję z lodu uzasadniając, iż sędzia nakładając karę nie jest w stanie określić stanu zdrowia zawodnika i dalszych konsekwencji faulu.

Wojciechowi dziękujemy za reprezentowanie barw KTH i życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.
(e2rds)


Wojciech Koczy





-= 2208 =-







  
Copyright © 1999- - ZawszeKTH