26.11.2017
Mimo walki wracają na tarczy Przewinienia i stracone gole w pierwszej części meczu zadecydowały o końcowym rezultacie niedzielnej rewanżowej konfrontacji Academy 1928 KTH z sosnowieckim Zagłębiem. Późniejsze usilne starania "mineralnych" o odzyskanie korzystniejszego wyniku nie dały efektów i po raz czwarty w bieżącym sezonie uzdrowiskowy team, ulegając rywalom 1-2, schodził z tafli bez punktowych zdobyczy.
Wynik rewanżowego spotkania w 11 minucie otworzyli kryniczanie, na listę strzelców wpisał się najlepszy snajper drużyny Aleksander Alimov. Jednak chwilę później przytrafiły się KTHetom wykluczenia trzech zawodników pod rząd, gospodarze nie zmarnowali okazji i grając 5 na 3 wyrównali stan meczu po trafieniu Mateusza Kafla, a następnie, jeszcze w przewadze, wyszli na prowadzenie po akcji zakończonej celnym strzałem Aleksandra Dzehtsiarou. W pierwszej tercji więcej strzelali "mineralni", ale po dwudziestu minutach spotkania to miejscowi byli o jedną bramkę do przodu. Druga odsłona, w której dla odmiany więcej dogodnych sytuacji mieli gospodarze, nie przyniosła zmiany rezultatu. Trzecia niefortunnie rozpoczęła się dla uzdrowiskowego teamu. Po faulu krynickiego gracza arbiter podyktował rzut karny, ale gospodarze nie zdołali wykorzystać tej szansy. Później los jednak uśmiechnął się do KTHetów, i od połowy tercji co dwie minuty na ławkę kar wędrował zawodnik Zagłębia. Hokeiści z Perły Wód mocno dali się we znaki strzegącemu bramki sosnowiczan Michałowi Czernikowi ostrzeliwując gęsto świątynię miejscowych, ale nie mogli znaleźć patentu na pokonanie ich golkipera. W dogodnej sytuacji kryniczanie wycofali jeszcze swojego bramkarza wprowadzając do gry szóstego zawodnika z pola, ale i ten manewr nie przyniósł oczekiwanych skutków. Gospodarze zainkasowali drugi komplet punktów i wraz z Toruniem przewodzą ligowej tabeli o sześć oczek wyprzedzając 1928 KTH.
Alexander Alimov dał honorowe trafienie 1928 KTH w drugim meczu z Zagłębiem
-= 2604 =- |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Copyright © 1999- - ZawszeKTH |