Kolejny już raz powiększyły się zbiory Izby Pamięci Krynickiego Towarzystwa Hokejowego. Pamiątki swojej sportowej kariery przekazał jeden z najwybitniejszych wychowanków klubu i polskich hokeistów Andrzej Zabawa.

Do klubowego archiwum trafiły nominacje i dyplomy trzykrotnego olimpijczyka, trofea hokeisty z turniejów Mistrzostw Świata, pamiątki z międzynarodowych zawodów, koszulki reprezentacji kraju i klubowe, medale Mistrzostw Polski, wyróżnienia, proporczyki, zdjęcia, mnóstwo odznak i wiele innych.

- Nie mam złotych medali olimpijskich czy mistrzostw elity, ale trochę innych pamiątek jest - żartował jeden z najwybitniejszych polskich hokeistów podczas przekazania pamiątek. - Nigdy do tego nie przywiązywałem zbytniej wagi, teraz jednak najbardziej cennym dla mnie jest to wyróżnienie, które otrzymałem z PKOl, bo to jest za całokształt, za osiągnięcia sportowe i pozasportowe. Tej pamiątki tu jeszcze nie zostawiłem, ale kiedyś na pewno przekażę.

Krótka rozmowa była też okazją do poznania nowych lub sprecyzowania znanych faktów ze sportowej biografii pięciokrotnego Mistrza Polski i pod wieloma względami rekordzisty w historii polskiego hokeja. W dorobku dwukrotnego Króla Strzelców ligi jest, o czym powszechnie wiadomo, nie pobity dotąd rekord 99 goli zdobytych w reprezentacyjnym zespole, ale z tym faktem wiąże się również inne niecodzienne dokonanie - ponad pięćdziesiąt celnych trafień w ostatnich trzech sezonach reprezentacyjnej kariery, o czym przypominają m.in. okolicznościowe proporce.

Wśród archiwaliów jest też zdjęcie młodego hokeisty po pamiętnym meczu z ZSRR podczas MŚ w Katowicach, miniatury hokejowych kijów z autografami współuczestników hokejowych zmagań, fotografie i wycinki z gazet dokumentujące lata gry w zagranicznych klubach, puchary dla najlepszego strzelca rozgrywek ligowych czy medal Za Wybitne Osiągnięcia Sportowe.

Wiele przekazanych pamiątek pochodzi również z okresu po czynnej karierze sportowca, kiedy Andrzej Zabawa był kierownikiem reprezentacyjnych zespołów. I na tym polu wychowanek Krynickiego Towarzystwa Hokejowego poszczycić może się niecodziennym rekordem - udziałem w kilkudziesięciu turniejach Mistrzostw Świata z reprezentacjami młodzieżowymi i seniorów.

- Miałem szczęście, że po karierze sportowej dalej zostałem przy hokeju, a tę pracę zaproponował mi trener Jerzy Mruk. - Wspominał wielokrotny reprezentant kraju. - Uważam, że człowiek, który przez wiele lat wykonuje pracę, którą lubi, ma wielkie szczęście. I ja to szczęście miałem.

Pamiątki przekazane przez Mistrza Sportu to kolejny bogaty rozdział historii krynickiego hokeja pięknie uzupełniający zbiory Izby Pamięci KTH.
(e2rds)