Polska reprezentacja pokonując Australijczyków 5-3 utrzymała pierwszą pozycję w turniejowej tabeli. Potyczka z ostatnim zespołem Mistrzostw nie była jednak łatwym spacerkiem. Losy krynickich zawodów w sobotę rozstrzygnie konfrontacja gospodarzy z zespołem narodowym Korei.

Hokeiści z antypodów mocno postawili się liderowi, który pewnie odczuwał jeszcze trudy wczorajszego spotkania z Holandią, bo gra nie kleiła się, a o gole nie było tak łatwo jak w poprzednich konfrontacjach. Mówi się, że w każdym turnieju musi być słabszy mecz, miejmy nadzieję, że to już za nami.

Tym razem polskiej bramki strzegł Kamil Kosowski, a na listę strzelców wpisali się Jarosław Rzeszutko, kryniczanin Jakub Witecki, Marcin Kolusz - lider punktacji kanadyjskiej turnieju po czterech meczach oraz Paweł Dronia i Damian Słaboń. Spotkanie okrasiły dwa rzuty karne, po jednym dla każdej ze stron, obydwa obronione.

W pozostałych czwartkowych meczach Rumunia po przebojowej końcówce zawodów pokonała Litwę 6-5 zdobywając w ostatnich czterech minutach gry trzy bramki, a Korea w dogrywce zwyciężyła Holandię 4-3.

Piątek jest dniem wolnym, a w sobotę, ostatniego dnia Mistrzostw, o prymat powalczą dwie najlepsze drużyny - Polska i Korea, każdej gwarancję na awans daje tylko zwycięstwo, może być nawet po karnych. Ciekawą sytuację ostatnie mecze mogą utworzyć w dole tabeli, jeśli Australia pokonałaby Rumunię, a Litwa ulegnie Holandii, to trzy zespoły będą miały na koncie po trzy punkty i o spadku zadecydują bramkowe niuanse.
(e2rds)

Leszek Laszkiewicz został wybrany najlepszym graczem polskiego zespołu
w meczu z Australią (fot.e2rds)

19.04.2012 - czwarty dzień Mistrzostw Dywizji IB w Krynicy-Zdroju (fot. e2rds)