Doczekał się słowacki młody hokeista w barwach KTH swojej chwili, w niedzielnym rewanżu kryniczanie pokonali SMSową "dwójkę" 4-3 w regulaminowym czasie, a komplet punktów zapewnił mineralnym Tomaš Ratica zdobywając zwycięską bramkę.

Mecz rozegrany w szybkim tempie i stosunkowo czysty, zespoły zainkasowały tylko po cztery karne minuty, w którym nie brakowało zwrotów akcji i esencji sportowej rywalizacji - zdobytych bramek. Rozpoczęli gospodarze, a jako pierwszy na listę strzelców wpisał się kapitan KTHetów Tomasz Cieślicki. Sympatycy uzdrowiskowego teamu liczyli na większą inicjatywę ulubieńców i kolejne szybkie trafienia, ale przyjezdna młodzież nie pozwoliła zepchnąć się do narożnika, a wręcz przeciwnie. W odstępie trzech minut sosnowiczanie dwukrotnie pokonali krynickiego golkipera i przejęli bramkowe prowadzenie. Najpierw celnie trafił Arkadiusz Nowak , a następnie - wykorzystując liczebną przewagę - drugiego gola zapewnił SMSowi wychowanek KTH Adam Krok. W bramce gospodarzy nastąpiła wymiana graczy. Do końca tercji wynik nie uległ zmianie.

Również początek drugiej odsłony minął bezbramkowo, dopiero w 29 min. strzał Dawida Kruczka zmusił Michała Czernika do kapitulacji i przez pewien czas na świetlnej tablicy widniał dwubramkowy remis. Ale skutecznością wykazali się również rywale, odzyskując prowadzenie za sprawą udanej akcji Iwo Sroki i po czterdziestu minutach spotkania nadal przyjezdni byli w korzystniejszej sytuacji.

KTHeci chcący wygrać ten mecz musieli szybko przejąć inicjatywę nie tylko w rywalizacji na lodzie, ale i bramową. W trzeciej części zawodów podopieczni Dominika Salamona zagrali wypełniając najlepszy w tej sytuacji scenariusz. Tuż po wznowieniu doprowadzili do wyrównania, a kilka minut przed końcową syreną zadali decydujący - jak się okazało - cios i do końca utrzymali jednobramkową przewagę. Szalę zwycięstwa na stronę miejscowej drużyny przechyliło dwóch obcokrajowców reprezentujących uzdrowiskowe barwy. Wyrównanie zapewnił Ilja Ryabov (drugi punkt w ten weekend), a wygraną i trzy punkty Tomaš Ratica precyzyjnie dobijając sparowane przez bramkarza SMS uderzenie Dawida Kruczka.

W ligowej tabeli mineralni utrzymują się na trzeciej pozycji z małą przewagą nad kolejnym w zestawieniu zespołem nowotarskiego PPWSZ i pierwszą drużyną SMS, z którą zmierzą się już w następny weekend.
(e2rds)



18.01.2015 - 1 Liga
1928 KTH - SMS 2 PZHL 4 - 3 (1-2,1-1,2-0)
    1 - 0 05:52 T.Cieślicki - Zieliński - M.Zabawa
    1 - 1 12:53 Nowak - Krok
    1 - 2 16:01 Krok - Podlipni - Pajestka (+1, Skórski)
    2 - 2 28:44 D.Kruczek - Maj - D.Zabawa
    2 - 3 34:45 Sroka
    3 - 3 40:51 Ryabov - Maczuga - D.Zabawa
    4 - 3 53:19 Ratica - D.Kruczek - Maj

kary: KTH 4 min. - SMS 2 min.
strzały: KTH 31 - SMS 28
sędziowali: S.Kryś oraz P.Zamożniak i S Strózik
widzów: 200

1928 KTH Krynica-Zdrój:
Skórski (2), od 16:01 Szczerba - Zieliński, S.Krokosz; T.Cieślicki, D.Dubel, M.Zabawa - Maj (2), D.Kruczek; Maczuga, Ryabov, D.Zabawa - Leśniak, Susidko; Ratica - trener D.Salamon

SMS II PZHL Sosnowiec:
Czernik (Studziński n/g) - Zieliński, Jóźwiak; Goździewicz, Jarosz, Krężołek - Michałowski, Szukała; Gorzycki, Sroka, Filip - Krok, Nowak, Pelaczyk, Pajestka, Podlipni - Chorążyczewski, Gogoc (2), Maciej Rybak, Michał Rybak (2), Śmieszek - trenerzy J.Morawiecki i M.Batkiewicz

Tomaš Ratica zapewnił wygraną KTH w rewanżu z zespołem SMS II