Nie wypili... - 1999 r.
Przed pierwszym meczem finałowym play off sezonu 98/99 pomiędzy Unią Dwory Oświęcim a PZU SA KTH, w kawiarni na oświęcimskim lodowisku kibice z Krynicy zastanawiali się głośno co kupić do picia.
- Hortex wypiliśmy już w ćwierćfinałach - mówi jeden robiąc aluzję do pokonania KKH 100% Hortex Katowice.
- Tymbark smakował w półfinałach - dodał drugi ciesząc się, że kryniczanie pokonali Tymbark Podhale Nowy Targ.
A trzeci nie chcąc być gorszy dodał :
- Też bym się napił, ale nie wiem co się produkuje w Oświęcimiu.
- Kwas solny, ale tego nie przełkniecie - wypalił prosto z mostu szef oświęcimskiej kawiarni Józef Puch.
(zaczerpnięto z "Hokej Polski" nr 7 str.31)
Przyznać trzeba, że sporo racji miał ów szef kawiarni na oświęcimskim lodowisku, Unia pokonała wówczas katehetów czterokrotnie w meczach 6-1, 4-1, 5-4D i 8-0 zdobywając mistrzowski tytuł. Kryniczanom przypadły srebrne medale, które były dla KTH sukcesem pierwszym po niemal pięćdziesięcioletniej przerwie (ostatnio w 1957r. brąz).
wersja do wydrukowania