Pokazali!... - 1955r.
Mecz z bytomską Polonią na Tarkacie - rok 1955. KTH bez trudu prowadzi 5:1. Na lodowisku ówczesna młodzież Leszek Szerauc, Murzelak, Kaleta, Wójcik, Salamon, Wajda.
- No, chłopcy zmiana! Pokażemy teraz, jak kadrowicze grają! - komenderuje pół serio pół żartem któryś z rutyniarzy. I kadrowicze, co to już z niejednego reprezentacyjnego pieca chleb jedli - Lewacki, Z.Nowak, Burda, B.Prorok, Zieliński - wkraczają pewnie na taflę. Wznowienie gry w tercji obronnej - Polonia przejmuje krążek, podciąga, strzał - bramka! 5:2.
Huragan śmiechu w bunkrze KTH, bo przecież ani jeden z kadrowiczów nawet kijem nie zdążył ruszyć.
- Wiecie co - nie tracił konceptu największy wśród kadrowiczów "kozak" (historia milczy, który) - my już jesteśmy zmęczeni. Zmiana!
- Od tego czasu - jak wspomina kadrowicz Nowak - nieraz przypinali nam młodzi łatkę : "No, kadrowicze, pokażcie!"
(zaczerpnięto z "40 Lat KTH" str. 127)
wersja do wydrukowania