Wykonał rozkaz - 1938r.
Turniej Noworoczny 1938 r. odbywał się z udziałem takich świetnych zespołów jak budapesztańskie FTC wzmocnione kilku kanadyjczykami i jak trzy najlepsze w mistrzostwach Polski drużyny : Cracovia, Warszawianka i KTH. Zainteresowanie olbrzymie, jako że Cracovia przyjechała w swym najsilniejszym składzie z Marchewczykiem, Kowalskim, Wołkowskim, Michalikiem i Maciejką. Ale Cesiek Marchewczyk, będący wówczas na ćwiczeniach wojskowych w Podchorążówce, wyjechał na turniej bez zezwolenia władz wojskowych. Na "polski urlop".
Pech chciał, że w Krynicy przebywał właśnie na wypoczynku gen. Mond, interesujący się bardzo sportem (był prezesem Krakowskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej) - dowódca garnizonu krakowskiego. Zawezwał do swojej loży ubranego już do gry "dezertera" i groźnie zapowiedział :
- "Podchorąży Marchewczyk ! Jeśli nie strzelicie własnoręcznie trzech bramek w meczu z KTH, zostaniecie postawieni do raportu karnego".
Ale wtedy "zadziałali" koledzy, wyprowadzając Cesiowi takie pozycje, że zdołał uzyskać 3 bramki. (Wynik był 3:0).
Po meczu delikwent podjechał do loży honorowej i w postawie na baczność zameldował :
- "Panie generale, podchorąży Marchewczyk melduje o wykonaniu rozkazu".
Sporo było śmiechu na trybunach, skoro dowiedziano się o treści "rozkazu".
"40 lat KTH" - 1969r., str. 129
wersja do wydrukowania