Sportowa rywalizacja i dobra zabawa cechować miały zakończone w niedzielę Mistrzostwa Polski Amatorów w Hokeju na Lodzie. Większość uczestników chciała i potrafiła przyjąć taką formułę zawodów, bo przecież dlatego właśnie wzięli w nich udział. Jednak nie wszyscy.

Drugi dzień turnieju zmąciły wydarzenia, które pozostawiły niesmak i niemiłe wspomnienia. Po meczu o trzecie miejsce pomiędzy Huraganem Bytom, a Warsaw Canadians, wygranym przez bytomian 10-4, kiedy zwycięzcy radowali się z sukcesu, jeden z zawodników przeciwnej drużyny, który za otrzymaną karę meczu w poprzednim spotkaniu, dopingował swoich z trybun, wtargnął na lodowisko i zaatakował głównego sędziego. Kiedy w sukurs arbitrowi rzucili się organizatorzy i sędziowie liniowi, napastnik próbował uciec, jednak został zatrzymany i sprawa zakończyła się na policyjnym posterunku.

Kierownictwo drużyny Warsaw Canadians zareagowało błyskawicznie składając za pośrednictwem sędziów funkcyjnych na ręce organizatorów oświadczenie, w którym poinformowano o natychmiastowym wydaleniu krewkiego hokeisty z zespołu i skreśleniu z listy zawodników.
(e2rds)

w sukurs arbitrowi rzucili się organizatorzy i sędziowie liniowi