ZawszeKTH
Serwis Internetowy Miłośników Krynickiego Towarzystwa Hokejowego
SEZON 2004/2005   Wiadomości | Skład | Mecze | Tabela | Stat | Rywale | Puchar | Sparing || junior | junior mł. | młodzik | żak | żak mł. | mini

INFORMACJE
2004/2005


31.05.2004
R.Roháček -Będziemy przygotowani na każdy wariant

W maju 2004r. posadę trenera krynickiej drużyny hokejowej zdegradowanej do pierwszej ligi objął Rudolf Roháček. Przed pięcioma laty ten czeski szkoleniowiec poprowadził zespół KTH po srebrny, a rok później brązowy medal MP, ale teraz przed nowym trenerem i obecną drużyną stoją inne cele.


RudolfRohacek
Zawsze KTH: Od 1998 roku przez cztery sezony prowadził Pan zespoły polskiej ekstraligi; KTH, Polonię Bytom i GKS Tychy. Po dwóch latach powraca Pan do pracy w polskim hokeju, a co było w tzw. międzyczasie?

Rudolf Roháček: Nadal trenowałem, w Ostravie. W pierwszym roku przygotowywaliśmy drużynę, która miała awansować do pierwszej ligi, a w drugim sezonie to właśnie nam się udało.

I mimo sukcesu postanowił Pan zmienić otoczenie?

Tak, zdecydowałem się wrócić do Polski, do Krynicy, bo tu jest bardzo ciekawa praca. Jest tu dużo młodych hokeistów, którzy jeżeli będą przygotowani fizycznie i taktycznie, mają duże możliwości, i jest okazja by dobrze ich wyszkolić, bo jest to następująca generacja polskiego hokeja. I to jest dla mnie bardzo ciekawa praca.

Pana doświadczenie chciałby z pewnością wykorzystać nie jeden klub naszej ekstraligi, co zatem przesądziło o tym, że podjął się Pan pracy z drużyną niższej ligi?

Były inne propozycje zarówno z klubów polskich, czeskich jak i z zachodniej Europy, ale tu w Krynicy jest specyficzny klimat. Są bardzo dobrzy kibice, jest wspaniała atmosfera dla hokeja, którym żyje całe miasto, tworzy się perspektywiczna drużyna, no i bardzo zachęcali mnie kierownik sekcji pan Zbigniew Zając i burmistrz miasta pan Emil Bodziony. A tak na marginesie obok młodych zawodników, o których wspominałem wcześniej, jest także dwunastu, których szkoliłem podczas pierwszego pobytu tutaj.

Krynica pamięta i z sentymentem wspomina osiągnięcia drużyny KTH, której był Pan trenerem przed kilkoma laty. Tu jest Pan kojarzony z sukcesem i medalami. Pana powrót do uzdrowiska rozbudza kolejne nadzieje i oczekiwania sympatyków miejscowej drużyny rosną, może nawet za bardzo. Czy nie obawia się Pan, że nie uda się spełnić tych nadziei?

Nie, nie obawiam się poprowadzenia tej drużyny. Wiadomo, to są młodzi ludzie, ale bardzo ambitni i chętni do pracy. Myślę, że wiem jak ustawić zarówno młodych jak i tych doświadczonych zawodników. Oni słuchają, chcą słuchać, uczyć się, inaczej na pewno nie trenowaliby po pięć godzin dziennie i to bardzo ciężko. Jak będzie w drużynie wszystko poukładane organizacyjnie, to nie mam żadnych obaw, co do gry, taktyki, bo ci młodzi chłopcy szybko się uczą i będą przygotowani tak fizycznie, jak i taktyczne.

Jak będzie wyglądać budowana obecnie drużyna, jacy zawodnicy będą stanowić trzon zespołu i czy planowane są wzmocnienia?

Stawiamy na zawodników z Krynicy, miejscowych, którzy stąd pochodzą albo kiedyś tu grali i chcą tu grać. Czy ewentualnie ktoś dojdzie, to teraz za wcześnie pytać.
Chcemy tak to zrobić, że pierwsza drużyna, juniorzy i juniorzy młodsi będą przygotowywani w jednym cyklu, żeby każdy wiedział gdzie, co i jak ma grać. Najlepsi z juniorów młodszych przechodzić będą do juniorów, a z juniorów do pierwszego zespołu, aby to wszystko było ze sobą odpowiednio powiązane, aby ci chłopcy byli zaangażowani, aby widzieli, że można grać wyżej, jeżeli będzie się lepiej grać. Mam to wszystko już poukładane, jednak szczegółów taktycznych nie będę zdradzał.

A czego Pana zdaniem potrzeba teraz polskiemu hokejowi?

Uważam, że polskiemu hokejowi trzeba dać impuls. Teraz na świecie gra się szybki, twardy hokej. Wciąż do przodu, nie ma czasu, aby wracać się, rozgrywać krążek od bramki. Starsi zawodnicy mają to już we krwi, ale młodych graczy można ukształtować, naprowadzić na odpowiedni styl gry i przygotować na konfrontacje ze światowym hokejem, z czego korzyść mogłaby mieć także polska reprezentacja.

Grupa zawodników uczestniczy w zajęciach już trzeci tydzień, jak wyglądają treningi?

To jest właśnie najciekawsza praca. Kiedy rozpoczynaliśmy zajęcia, okazało się, że niektórzy zawodnicy po raz pierwszy byli na siłowni, mimo, że mają po dziewiętnaście, dwadzieścia lat, co w nowoczesnym hokeju jest nie do pomyślenia. Jednak teraz, po trzech tygodniach, to radość patrzeć na tych chłopców, jak z każdym dniem to przygotowanie fizyczne na siłowni daje pożądane efekty. Oczywiście nie przesadzamy i wszystko odbywa się według zasad i najnowocześniejszych teorii. Jesteśmy cztery razy w tygodniu po dwie, dwie i pół godziny na siłowni, później jest basen i odnowa biologiczna. Możemy korzystać z tych obiektów dzięki uprzejmości dyrekcji sanatorium Continental i ośrodka wypoczynkowego Panorama. To do południa, a po południu w dwóch grupach ze względu na to, że część zawodników uczęszcza rano do szkoły, dla tych, co nie mogą rano jest siłownia, pozostali mają trening na rowerach i to bardzo ciężki, trasy o różnym stopniu trudności około pięćdziesięciu kilometrów, a także bieganie, też w różnej formie, okrążenia, bieg uliczny, bieg pod górę. Staramy się we trójkę, ja, Andrzej Pasiut i Dominik Salamon, aby ci chłopcy mogli rozwijać się i, jak to się mówi rosną w oczach.

Wraz z trenerami Pasiutem i Salamonem, którzy w nadchodzącym sezonie poprowadzą zespoły juniorów, tworzycie zespół szkoleniowy mający na celu jednolite i efektywne wyszkolenie tych grup i sekcji seniorów. Jak dotychczas układa się współpraca?

Rozmawiamy, dyskutujemy, wymieniamy uwagi i jak już wspomniałem prowadzimy wspólnie treningi. Jestem zadowolony z tej współpracy. Kiedy już wszystko ruszy na dobre będziemy spotykać się z trenerami od najmłodszych grup aż po pierwszą drużynę.

A jakie są dalsze plany szkoleniowe?

Obecny tok przygotowań zakończymy 12 lipca. Następnie kilkanaście dni przerwy, później sucha zaprawa i 26 lipca wychodzimy na lód. Trening będzie różnorodny: siłownia, lód, rowery, odnowa biologiczna, sparingi.

Co będzie atutem tego zespołu?

Przede wszystkim drużyna, tak młodsi, jak i doświadczeni zawodnicy, zostanie dobrze przygotowana fizycznie i będzie w stanie narzuć bardzo wysokie tempo gry. Zobaczymy, jaka będzie odpowiedź przeciwników.

Dużo ostatnio można przeczytać spekulacji na temat ewentualnych spotkań barażowych, gdyby nie wszystkie zespoły PLH zgłosiły się do rozgrywek, czy te głosy mają jakiś wpływ na tok przygotowań?

Czy to będzie ekstraliga, czy pierwsza liga, czy baraże, nie ma znaczenia. My będziemy przygotowani na każdy wariant.

Z różnych powodów nie wszyscy jeszcze hokeiści przystąpili do zajęć, czy zawodnicy, którzy podejmą treningi nieco później, zdążą na czas przygotować się i wkomponować w zespół?

Sytuacja jest ciężka, i to nie tylko w Krynicy, ale w całym hokeju. Wiadomo, że zawodnicy wyjeżdżają za granicę próbując jakoś temu zaradzić i nie ma się czemu dziwić, ale bardzo chętnie wracają i chcą wrócić, chcą się przygotować do sezonu. Będą mieć specjalny tok zajęć, inny niż reszta drużyny trenująca już od trzech tygodni. Mam opracowany taki plan, który pozwoli im na indywidualne treningi, tak, aby na początek rozgrywek wszyscy byli przygotowani na odpowiednim poziomie.

Życzymy więc powodzenia i dziękujemy za rozmowę.

Dziękuję




-= czytano 682 =-






  

KRYNICKIE TOWARZYSTWO HOKEJOWE
w historii KTH


zawiązane zostało
23 LISTOPADA 1928 r.

Mistrz Polski
- 1950 -

Wicemistrz Polski
- 1949, 1951, 1953, 1999 -

Brązowy Medal MP
- 1937, 1952, 1957, 2000 -
OLIMPIJCZYCY MISTRZOWIE i MEDALIŚCI MŚ i ME
REPREZENTANCI POLSKI
MISTRZOWIE i MEDALISCI
MISTRZOSTW POLSKI
DZIAŁACZE ZAWODNICY
2021   2020   2019   2018   2017   2016   2015   2014   2013   2012   2011   2010   2009   2008   2004   2003   [PZHL] [STATYSTYKI LIGOWE]
[CRACOVIA] [TYCHY] [POLONIA] [PODHALE] [JASTRZĘBIE] [UNIA] [KATOWICE] [GDAŃSK] [NAPRZÓD] [SMS]
[TORUŃ] [ZAGŁĘBIE] [DĘBICA] [MMKS] [STOCZNIOWIEC]
Copyright 1999-
ZawszeKTH
materiały oznaczone są własnością osób lub instytucji wskazanych w oznaczeniu, pozostałe należą do serwisu Zawsze KTH
kopiowanie, publikowanie i rozpowszechnianie w jakikolwiek sposób tylko za pisemną zgodą ich właścicieli