W sobotę kateheci pojadą do Bytomia, gdzie dwukrotnie zmierzą się z zespołem miejscowej Polonii. Takie spotkania, gdzie w bezpośredniej konfrontacji spotykają się lider i wicelider ligowej tabeli, zwykło się określać jako pojedynek na szczycie, bo z reguły gra idzie wówczas o wysoką stawkę, no i prestiż. Nie inaczej będzie i w tym przypadku.

Obydwa zespoły myślą o awansie, obydwa przewodzą w ligowej tabeli, ale kryniczanie trzema punktami wyprzedzają rywali. Właśnie dlatego będą to spotkania o wysoką stawkę. Ewentualne zwycięstwa KS KTH powiększą istniejącą przewagę, wygrane Polonii przyniosą zmianę lidera i tym drugim będą kateheci. Rywalizacja może również zakończyć się podziałem punktów, ale w tym przypadku o wiele trudniej spekulować, co komu i ile przyniesie los.

W tym sezonie zespoły spotkają się po raz pierwszy, dlatego trudno określić i porównać siłę przeciwników, częściowo możliwe jest to jedynie na podstawie wyników meczów z pozostałymi drużynami w bieżącym sezonie. KS KTH i Polonia mają za sobą po czternaście spotkań i niemalże po tyle samo zwycięstw na koncie, odpowiednio 12 i 11, ale dwie wygrane bytomianie zyskali przy zielonym stoliku (walkowery za mecze z SMS I), odnieśli też więcej porażek, o dwie. Teoretycznie jest więc lekka przewaga na korzyść KTH.

Podobnie jest, jeśli chodzi o zdobycze bramkowe. Kryniczanie trafiali celnie aż 107 razy, najczęściej Andrej Szöke (30 goli), Robert Brocławik (18), Leszek Piksa (10), Paweł Zasadny (8) i Piotr Kruczek (7). W dorobku przeciwników (64 bramki) największy udział mają Dariusz Puzio (14), Krzysztof Kuźniecow (8), Daniel Kukulski (6) i Andrzej Secemski (5).

To jednak czysta teoria, która nie zawsze ma się odpowiednio do rzeczywistości, i nie liczby będą miały znaczenie w tych pojedynkach, a właściwe przygotowanie taktyczne, psychiczne i dobra gra. Tego i zawodnikom i sobie życzymy. Wyjazd krynickiej drużyny do Bytomia w sobotę przed południem. Początek obydwu spotkań zaplanowano na godzinę 17:00.

I jeszcze coś dla statystyków. Od sezonu 1996/97 zespoły z Krynicy i Bytomia spotkały się w dwudziestu dziewięciu meczach ligowych (nie licząc dwóch walkowerów na korzyść KTH w 2001r.), z których 11 (osiem na własnej tafli) wygrali hokeiści z uzdrowiska, a 18 poloniści.
(e2rds)


-= 1187 =-