06.11.2005KS KTH - HC Katowice 10 - 0Niedzielny rewanż był niemalże w całości przeciwieństwem pierwszego spotkania, łączy je tylko jedno, wysoka wygrana gospodarzy.
Pierwsza tercja zakończyła się bezbramkowym remisem, co było pewną niespodzianką po wczorajszej wysokiej wygranej, ale i gra obydwu zespołów w tej części gry znacznie różniła się od sobotniego meczu. Znacznie śmielej poczynali sobie hokeiści drużyny gości, organizując sporo akcji z kontry, co rusz sprawdzając dyspozycję Marka Batkiewicza i jednocześnie skutecznie blokując dostępu do własnej bramki, w której znacznie lepiej zaprezentował się Andrey Khapkov. Kateheci natomiast nie mogli złapać własnego rytmu i zastosować taktyki odpowiedniej do działań przeciwników, ale wszystko do czasu...
Odmieniło się po pierwszej przerwie, a przysłowiowy worek z bramkami, tak wyczekiwanymi, rozwiązał z pomocą słowackich kolegów najskuteczniejszy gracz krynickiego teamu Andrej Szöke. Odtąd systematycznie, co kilka minut kryniczanie powiększali konto bramkowych zdobyczy i po czterdziestu minutach gry prowadzili już 4-0.
Jeszcze więcej goli kibice mogli obejrzeć w ostatnim rozdaniu. Po kolejnych dwóch celnych trafieniach z tafli zszedł Khapkov, którego w katowickiej bramce zastąpił Przemysław Kozerski, ale świeży bramkarz i zmęczeni gracze nie potrafili już zapobiec kolejnym stratom. Mecz zakończył się wynikiem 10-0.
Po niedzielnych zawodach na koncie Andreja Szöke przybyły cztery celne trafienia, ale jedną z tych bramek zdobył inny gracz, wychowanek KTH Marcin Zabawa, sędziowie jednak zaprotokołowali inaczej. Podobnie zresztą jak w przypadku siódmego gola, którego autorem był w solowej akcji podczas gry w osłabieniu Mateusz Dubel (nr na koszulce 19), o czym informował również spiker zawodów, a przypisany został Piotrowi Kruczkowi (nr 18). Dla KTH celnie trafiali również Łukasz Batkiewicz (2), Tomasz Koszarek, Robert Čop i Matuś Bogdań.
Do niedzielnego meczu kateheci przystąpili w nieco innym składzie niż dzień wcześniej. Krynicki szkoleniowiec do pierwszej formacji z Tomaszem Koszarkiem i Mateuszem Dubelem desygnował Łukasza Batkiewicza, a jego miejsce w drugim ataku z Szöke i Zabawą zajął Paweł Zasadny. Ponadto nie grali Waśko, Horowski, Iskrzycki i Damian Dubel, którzy w dniu dzisiejszym wspierali zespół juniorów KTH w spotkaniu z MMKS Podhale Nowy Targ.
Następny ligowy mecz hokeiści KS KTH rozegrają dopiero za dwa tygodnie, w Janowie zmierzą się z miejscowym Naprzodem. Będzie to kolejny poważny sprawdzian dla kryniczan z zespołem wymagającym i liczącym się w stawce pretendentów do awansu.
(e2rds)
KS KTH - HC Katowice 10 - 0 (0-0,4-0,6-0)
1 - 0 Szöke - Bogdań - Čop (21:55 w przewadze)
2 - 0 Koszarek - Ł.Batkiewicz (26:51 w osłabieniu)
3 - 0 Szöke - Zabawa (31:04)
4 - 0 Čop - Szöke (38:24)
5 - 0 Ł.Batkiewicz - Koszarek - M.Dubel (40:27)
6 - 0 Szöke (40:52)
7 - 0 P.Kruczek - Koszarek (47:47 w osłabieniu)
8 - 0 Szöke - Zasadny (49:15)
9 - 0 Ł.Batkiewicz (50:38 w przewadze)
10 - 0 Bogdań - Zasadny - Szöke (53:39 w przewadze)
Kary: KTH 8 min. - HC 16 min.
Strzały na bramkę: KTH 36 - HC 12
Sędziowali: J.Rokicki oraz K.Zygmunt i B.Bialik
KS KTH Krynica-Zdrój:
M.Batkiewicz - D.Kruczek (2), Smreczyński (2), Ł.Batkiewicz, Koszarek, M.Dubel - Čop (2), Bogdań, Zasadny, Szöke, Zabawa - Zieliński, Tyczyński, P.Kruczek, Piksa, Brocławik oraz Potoczek (2) - trener Peter Křemen
HC Katowice:
Khapkov (2), od 40:52 Kozerski - Trybuś, Masternak, Szymała (2), R.Fonfara, Samek (2) - Niedźwiedź (2), Żurek, Wieruszewski, Rajski (2), Katny oraz Morozov, Biesiada, Żymła (6), Siwiak - trener Andrzej Pasiut
Marcin Zabawa szukał okazji do zdobycia gola,
a kiedy już dopiął swego, zapisano ją na konto innego gracza...
Andrey Khapkov w pierwszej tercji bronił bardzo dobrze,
w drugiej kateheci przysporzyli mu sporo pracy,
w trzeciej zmienił go Przemysław Kozerski
podczas każdego spotkania wśród kibiców
rozlosowywana jest nagroda ufundowana przez sponsora
-= 1646
=-