28.12.2005Szczęśliwe siódemki?KS KTH, klub, który aktualnie reprezentuje Krynicę w hokejowych rozgrywkach I Ligi powstał stosunkowo niedawno, bo w 2004r., ale tradycje krynickiego hokeja narodziły się o wiele, wiele wcześniej - dzisiaj mija 77 rocznica zawiązania Krynickiego Towarzystwa Hokejowego.
Coraz trudniej dotrzeć do źródeł, osób i faktów, które opisać mogą bogatą historię bądź, co bądź jednego z najstarszych hokejowych ośrodków w Polsce, jakim jest Krynica, ale warto szukać i warto poznawać, bo przecież, jak mówi znana sentencja, kto nie zna przeszłości ten nie potrafi właściwie ocenić teraźniejszości i budować przyszłości.
Ciekawą lekcją w ten jubileuszowy dzień będzie zapowiadany na środowy wieczór Mecz Gwiazd Sportu, w którym naprzeciw sportowców różnych dyscyplin staną hokeiści, którzy wraz z innymi tworzyli historię KTH i polskiego hokeja.
Dla przypomnienia - Krynickie Towarzystwo Hokejowe powołano do życia 28 grudnia 1928r. Mimo, że jest to, jak wskazuje nazwa, towarzystwo hokejowe, przez szereg lat pod szyldem KTH z powodzeniem działało wiele sekcji zarówno sportów zimowych, jak i letnich (m.in. saneczkarska, narciarska, piłkarska, lekkoatletyczna, tenisa ziemnego i.in.), hokej jednak zawsze pozostawał dyscypliną wiodącą. Ogromna rzesza wychowanków krynickiego klubu to wybitni zawodnicy nie tylko KTH, ale również wielu krajowych klubów i drużyn. To także reprezentanci kraju, olimpijczycy, mistrzowie sportu i zasłużeni działacze.
Pierwotny klub, utworzony w 1928r., zawiesił działalność ostatniej sekcji hokejowej w sierpniu 2003r., drużynę seniorów przejęła wówczas Samodzielna Sekcja Seniorów powstała przy zawiązanym rok wcześniej KTH Klubie Młodzieżowym zajmującym się szkoleniem zespołów młodzieżowych, następnie, po wygaśnięciu pełnomocnictw SSS, seniorski hokej przejął działający obecnie, a powołany w 2004r. Klub Sportowy KTH. Zarówno KTH KM, jak i KS KTH czerpią z tradycji swojego poprzednika, zachowały klubowe barwy i herb.
Dziś krynicki hokej przeżywa 77 urodziny, szacunek i podziękowania dla wszystkich, którzy zapisywali i zapisują nadal karty jego historii. Siódemki to podobno szczęśliwe liczby, więc może obok determinacji i umiejętności, nie braknie i tego sportowego szczęścia podczas spotkań decydujących o awansie krynickiej drużyny do grona najlepszych w kraju. Byłby to chyba godny urodzinowy prezent.
(e2rds)
-= 982
=-