25.03.2006MP młodzików: MMKS - KTH 3 - 2 po karnychPotrzeba było aż drugiej tury rzutów karnych aby rozstrzygnąć, która z małopolskich drużyn zagra w niedzielnym finale Mistrzostw Polski młodzików. W tej loterii los uśmiechnął się do nowotarżan, kateheci jutro rywalizować będą o brązowy medal.
Półfinałowe spotkanie sąsiadów zza miedzy przyniosło sporo emocji, dynamiczna gra, mnóstwo bramkowych sytuacji i bardzo kontaktowy hokej, to pokrótce obraz meczu, który dużo wymagał od zawodników i od prowadzących go sędziów. Łącznie na hokeistów obydwu zespołów nałożonych zostało 100 karnych minut. W wyniku jednego z fauli, do szpitala z podejrzeniem pęknięcia kości jarzmowej trafił Norbert Kukulak. Za atak z tyłu i rzucenie na bandę krynickiego zawodnika, hokeista MMKS Kacper Guzik otrzymał karę meczu, podobnie - za podważanie sędziowskiej decyzji - ukarany został trener nowotarskiej drużyny.
Po pierwszej tercji spotkania decydującego, która z drużyn walczyć będzie o złote medale, prowadzili kryniczanie 1-0 po celnym trafieniu Marka Bryły w 11 minucie. Nowotarżanie wyrównali w połowie drugiej odsłony, golem zdobytym podczas gry w osłabieniu zapisał się w protokole Krzysztof Sulka, któremu później, w decydującej fazie meczu, przypadła rola decydującego o awansie snajpera. Na trzy sekundy przed drugą przerwą ponownie na prowadzenie wyszli kateheci, broniącego nowotarskiej bramki wychowanka KTH Nikifora Szczerbę pokonał Marcin Gurgul. Przewagę gospodarze turnieju utrzymali niemal przez całą ostatnią tercję, niemal, bo kary otrzymane przez młodych katehetów w ostatnich minutach osłabiły drużynę i stworzyły przeciwnikom okazję do wyrównania, z której skorzystali. Drugą bramkę dla MMKS zdobył w 56 minucie Dominik Cecuła.
Remis oznaczał dogrywkę, ale pięć minut dodatkowej gry nie przyniosło rozstrzygnięcia i o zwycięstwie zadecydować musiały rzuty karne. Po pierwszej serii nadal był remis i w drugiej turze hokeiści strzelać mieli na przemian do tzw. złotej bramki. Tym razem wystarczyła jedna zmiana, Mateusza Kuliga pokonał Krzysztof Sulka, a Szczerba obronił strzał Bartłomieja Zdrojewskiego. Do finału awansowali nowotarżanie i w niedzielę zagrają ze Stoczniowcem Gdańsk, kryniczanie o brązowy medal powalczą z zespołem MOSM Tychy.
(e2rds)
W drugim półfinale:
Stoczniowiec Gdańsk - MOSM Tychy 4 - 1
MMKS Podhale N.Targ - KTH KM MOSiR 3 - 2 (0-1,1-1,1-0;0-0 k 1-0)
0 - 1 Bryła - Kiklica (10:55)
1 - 1 Sulka - Kmiecik (27:42 w osłabieniu)
1 - 2 Gurgul - Galant - Zdrojewski (39:57 w przewadze)
2 - 2 Cecuła - Marek (55:32 w przewadze)
Kary:
MMKS 78 min. (10 + 20 Guzik KM i 20 Ł.Gil - trener KM)
KTH 22 min.
Sędziowali: W.Kupiec oraz K.Zygmunt i P.Radzik
MMKS Podhale N.Targ:
Szczerba - Marek, W.Bryniczka, Kmiecik, Neupauer (6), D. Kapica (8) - Cecuła (6), Wróbel, Guzik (4+10+20), Sulka (2), Zwinczak - Kowal, Stanek, Szumal, Woźniak, Leśnicki oraz Wierzba (2) - trener Ł.Gil (20)
KTH KM MOSiR Krynica:
Kulig - Nowak (2), Hodoly (2), Gurgul, Galant (4), Bryła - Kiklica, Talanda (2), Zabawa (2), Witecki (2), Zwierz - Bober (4), Pociecha (2), Kukulak, Zdrojewski (2), Kozak - trener W.Różana
spotkanie przyniosło sporo emocji i mnóstwo bramkowych sytuacji
tak cieszyli się kateheci po zdobyciu drugiej bramki
a tak nowotarżanie po wygranym meczu
-= 963
=-