Pierwsza konfrontacja katehetów z beniaminkiem ligi zakończyła się dogrywką i remisem 3-3. W Jastrzębiu kryniczanie stracili pierwsze punkty, niewiele brakowało, a na dłużej straciliby również czołowego snajpera.

Na bramki w tym spotkaniu sympatycy obydwu zespołów, obydwu, bo do Jastrzębia pojechała grupka krynickich kibiców, musieli czekać niemal do połowy meczu. Dopiero w 28 minucie listę strzelców otworzył obrońca KTH Artur Zieliński, ale losy rywalizacji rozstrzygnęły się dopiero w ostatniej odsłonie, w której łącznie padło pięć goli. Najpierw na 2-0 podwyższył Leszek Piksa i wydawało się, że kateheci weszli wreszcie w swój dobry rytm, ale chwilę później kontaktowego gola zdobył Dymitry Gromov, a następnie wyrównał Rafał Bernacki. Jeszcze w tej samej minucie ponownie kapitan zespołu Leszek Piksa dał prowadzenie gościom, jednak i tę przewagę po celnym trafieniu Tomasza Gądka miejscowym udało się zniwelować i w po trzech tercjach był remis 3-3. Dogrywka również nie przyniosła rozstrzygnięcia i zawody zakończyły się podziałem punktów. Kateheci nadal, po jedenastu meczach, pozostają niepokonanym zespołem, a hokeiści Czarnych Jastrzębi zyskali miano, drużyny, która pierwsza uszczupliła punktowe konto lidera. W niedzielę rewanż, początek również o godz. 17:00.

Sobotnia rywalizacja przyniosła kryniczanom nie tylko stratę pierwszych punktów, ale także na pewien czas pozbawiła zespół z uzdrowiska wsparcia najskuteczniejszego gracza ligi. W 42 minucie spotkania sympatyków krynickiego hokeja zelektryzowała informacja o kontuzji czołowego snajpera KS KTH Andreja Szöke, który po zderzeniu się z obrońcą gospodarzy nie był w stanie samodzielnie opuścić lodowej tafli. Pierwsze oznaki wskazywały na poważne uszkodzenie kostki, a nawet złamanie. W tym nieszczęściu szczęśliwą okazała się wiadomość, że kostka została skręcona, jednak uraz wykluczy krynickiego napastnika z gry prawdopodobnie na dwa tygodnie.

(e2rds - podziękowania dla Witni)


Czarne Jastrzębie - KS KTH 3 - 3 D (0-0,0-1,3-2;0-0)
     0 - 1 Zeliński - Horowski (27:35)
     0 - 2 Piksa - Bogdań (46:17 w przewadze)
     1 - 2 Gromov - Zujew (49:08 w przewadze)
     2 - 2 Bernacki - Gądek (52:22)
     2 - 3 Piksa - M.Dubel - Čop (52:35)
     3 - 3 Gądek - Malasiński - Gromov (54:39)

Kary: Jastrzębie 16 min. - KTH 16 min.

Strzały na bramkę: Jastrzębie 14 - KTH 24

Sędziowali: S.Kryś oraz T.Drabik i K.Bereska

Czas dla drużyny: Jastrzębie 58:45 - KTH 50:47

JKH Czarne Jastrzębie:
Jakubowski - Gądek, Gromov, Malasiński (4), Zujew (2), Bernacki - Obstarczyk (2), Szpyra (2), Maćkowiak (2), Wróbel (2), Poziomkowski - Pastryk, Szynal, Polak, Materna, Kiełbasa oraz Bernaś (2) - trener Edward Miłuszew, kierownik Jerzy Błaszczyk

KS KTH Krynica:
Ziaja - Waśko, Smreczyński, Zasadny, Koszarek, M.Dubel (4) - Čop, Bogdań (2), Zabawa (2), Szöke, P.Kruczek - Zieliński, Tyczyński (2), Horowski, Piksa, Brocławik (2) oraz Iskrzycki - trener Peter Křemen, kierownik Piotr Calik


Sobotnie mecze I Ligi:
     Czarne Jastrzębie - KS KTH 3 - 3 D
     Polonia - Stoczniowiec II 8 - 3
     SMS II - Legia Warszawa 2 - 3
     Naprzód Janów - SMS I 6 - 2



-= czytano 1707 =-