Artur Ziaja, golkiper KS KTH cieszący się wielkim uznaniem i estymą nie tylko wśród zawodników i sympatyków krynickiego klubu, swoją postawą i rewelacyjną grą w bramce szczególnie w końcówce mijającego sezonu, zdaniem wielu zasługuje na szczególne wyróżnienie i szacunek.

Artur Ziaja letni trening na rowerach sparing z Keżmarkiem 1 mecz PO z KH Sanok 4 mecz PO z KH Sanok

W tym trudnym ekstraligowym sezonie strzegł krynickiej bramki, jak i w poprzednim, wespół z Markiem Batkiewiczem, wielokrotnie udowadniając i nam, kibicom, a przede wszystkim strzelcom z przeciwnych drużyn, że swoją profesję zna i choć ma, jak każdy, słabe punkty, to fachurą jest wyśmienitym. Okazał to także wówczas, kiedy w połowie stycznia Marek odszedł z zespołu i wszystko spoczęło na jego barkach. Był podporą i ostoją drużyny, pewnym punktem, dzięki któremu wiele spotkań katehetów miało taki, a nie inny przebieg i rezultat.

W tym sezonie Artur spędził między słupkami krynickiej bramki 1735 minut. To 30 spotkań, z których 26 od pierwszego do ostatniego gwizdka, w tym dwa bez straty gola. W całym sezonie skapitulował 106 razy, siedmiokrotnie więcej strzałów obronił. W statystykach plasuje się w gronie czołówki krajowych golkiperów, ale statystyki nie oddają pełnego obrazu, bo przecież w meczu nie wszystko zależy jedynie od bramkarza. Na suche liczby trzeba nałożyć jeszcze spostrzeżenia, a było na co popatrzeć. Pamiętają to kryniczanie i wielokrotnie mówili i pisali o tym kibice przeciwnych drużyn.

Pierwszy ligowy występ w barwach KTH Artur zaliczył 10 września 2000r. w przegranym 4-7 meczu z SKH Sanok. W trzeciej tercji przy stanie 6-2 dla przeciwnej drużyny zmienił Tomasza Jaworskiego. Pierwszy pełny mecz rozegrał dopiero w następnym sezonie, 18 września 2001r. z Unią Oświęcim (2-8). Od kolejnego był już podstawowym bramkarzem wraz z Mariuszem Kiecą. W rozgrywkach 2003/04 oraz 2004/05 praktycznie sam strzegł krynickiej bramki, mając za zmiennika młodszego kolegę (nie brata) Michała Ziaję i w końcówce sezonu 2004/05 Daniela Kachniarza. Dopiero przed kolejnymi rozgrywkami utalentowany krynicki golkiper zyskał mocne wsparcie w osobie doświadczonego Marka Batkiewicza.

Bramki seniorów KTH Ziajka broni już siódmy sezon, łącznie było to 157 spotkań, czy będą kolejne? Sympatycy zespołu i wielbiciele talentu krynickiego bramkarza bardzo by tego chcieli.

Artur, wielkie gratki i szacunek.
(e2rds)


-= 2280 =-