Kilkanaście godzin pozostało do rozpoczęcia pierwszej rundy najważniejszej fazy rozgrywek I Ligi. Kryniczanie zmierzą się z zespołem HC GKS Katowice, rozgrywając dwa pierwsze mecze na wyjeździe.

Faworytem w tej konfrontacji są katowiczanie, wicelider sezonu zasadniczego, który w 32 spotkaniach odniósł 27 zwycięstw, w tym cztery z KS KTH. Łącznie hokeiści GKS zdobyli 189 bramek, stracili 84. Atutem śląskiego zespołu jest rutyna i psychologiczna przewaga wypływająca z osiągnięć sezonu zasadniczego, mocnymi punktami zawodnicy tej miary co bramkarz Marek Batkiewicz i liderzy statystyk zespołu Sławomir Wieloch, Marek Trybuś, Robert Grobarczyk, Tomasz Cichoń i pozyskany w listopadzie Lubos Zetik oraz defensorzy Pavel Marecek i Wojciech Sosiński.

Jednak specyfika rozgrywek play off rządzi się swoimi prawami, a kryniczanie, choćby w ostatnich, mimo, że przegranych meczach z GieKSą, pokazali, iż żaden rywal nie straszny. Temperament młodego zespołu, którego pierwotnym założeniem było przetrwać trudny i przełomowy sezon, oraz wsparcie bardziej doświadczonych zawodników jak najskuteczniejszy z katehetów Robert Brocławik czy Leszek Piksa, Robert Błażowski, Robert Tyczyński, Marcin Hak, sprawiły, że podopieczni Marka Bialika zajmują trzecie miejsce w lidze poparte 23 wygranymi spotkaniami z bilansem 142 zdobytych i 80 straconych goli. Teraz celem jest jak najwyższa lokata.

Na czas najważniejszych spotkań sezonu zespół uzupełniło trzech wychowanków, aktualnie słuchaczy Szkoły Mistrzostwa Sportowego - Tomasz Cieślicki, Jakub Witecki i Radosław Galant, do składu po przerwie spowodowanej kontuzją powrócił też Dawid Kruczek.

- Zagramy w Katowicach czterema formacjami - poinformował szkoleniowiec krynickiego zespołu Marek Bialik. - Jest kondycja, jest szybkość, na treningach próbowaliśmy wiele wariantów gry. Analizowaliśmy również zapisy wideo poprzednich spotkań z Katowicami, aby poznać i wyeliminować popełnione błędy. GKS to mocna i doświadczona drużyna, wymagający przeciwnik - dodaje trener KS KTH - ale my też pokazaliśmy, że stać nas na wiele. Pierwsze dwa mecze gramy w Katowicach, realny cel, to choć jedna wygrana.

Do Katowic kryniczanie pojadą w niedzielę, 24 lutego i dwa dni później, we wtorek. Trzeci mecz rozegrany zostanie w Krynicy, w piątek 29 lutego, kolejne ewentualnie w następną niedzielę w uzdrowisku i 4 marca w Katowicach. Gra toczy się do trzech zwycięstw. Wyjazdy co drugi dzień mogą być dodatkowym czynnikiem wpływającym na dyspozycje zespołów, a na pewno zostawią ślad w klubowych kasach.

- Niefortunnie ustalony został terminarz play off - ocenia prezes KS KTH Piotr Sady. - Cały sezon zespoły pierwszoligowe rozgrywały mecze w soboty i niedziele podczas jednego wyjazdu, teraz spotkania ustalono co drugi dzień, a to są dla klubów dodatkowe koszty.

Pierwszy mecz w najbliższą niedzielę o godz. 18:00. W niedzielny poranek katehetów czeka jeszcze krótki rozjazd, a na Śląsk wyjadą o godz. 11:00. Na spotkanie wybierają się również kibice, zespół KTH mocnym dopingiem będzie wspierać trzydziestoosobowa grupa sympatyków.
(e2rds)

Skład KS KTH na mecze z HC GKS Katowice:
Nikifor Szczerba, Michał Ziaja - Robert Tyczyński, Grzegorz Myjak, Robert Brocławik, Leszek Piksa, Tomasz Cieślicki - Dawid Kruczek, Marcin Hak, Grzegorz Horowski, Robert Błażowski, Marcin Zabawa - Artur Zieliński, Piotr Pach, Michael O'Donnell, Dawid Tomasiak, Rafał Żołnierczyk - Bartłomiej Pociecha, Leszek Waśko, Dawid Bulanda, Jakub Witecki, Radosław Galant


-= 594 =-