Amatorska drużyna hokejowa Krynickie Diabły w niedawno zakończonym turnieju Mistrzostw Polski zajęła czwarte miejsce, jeden krok od podium i jak zawsze w podobnych sytuacjach jest pewien niedosyt, ale miejsce w finałowej czwórce, po nieco słabszych poprzednich sezonach daje również satysfakcję.

Kryniczanie podczas czterodniowego turnieju rozegrali sześć spotkań, trzy wygrali rywale i trzykrotnie zwyciężali amatorzy z uzdrowiska. Łącznie zdobyli dwanaście goli tracąc dziewięć. Bilans tych spotkań dał Krynickim Diabłom czwartą lokatę.

- Bardzo trudno zrobić rewelacyjny wynik trzema atakami i dwiema obronami w tak krótkim czasie i przy dużej liczbie meczy -mówił już na spokojnie, bez emocji, kilka dni po turnieju założyciel zespołu Jaromir Myrna. - Rozegraliśmy sześć ciężkich spotkań, szczególnie dwa ostatnie były sporym obciążeniem. Zagraliśmy z Gdańskiem, młodą i wymagającą drużyną trzy razy po piętnaście minut, a po dwóch godzinach przerwy pełny mecz o miejsce na podium z gospodarzami turnieju. Troszeczkę zabrakło szczęścia i troszeczkę sił.

Skład zespołu na turniejowe mecze liczył szesnastu hokeistów, w tym jednego bramkarza, który był solidnym filarem defensywy. Połowa z tej grupy zawodników wpisała się na listę strzelców, Sławomir Makuch i Maciej Gosztyła trzykrotnie. Drużynę z trenerskiej ławki w mistrzowskich zmaganiach prowadził hokeista PLH, były reprezentant Polski i były gracz KTH Krynica Artur Ślusarczyk, któremu hokeiści Krynickich Diabłów wdzięczni są za pomoc i zaangażowanie.

- W Sosnowcu drużyna nie dysponowała pełnym składem, co wymagało od zespołu większego zaangażowania i trudu, ale chłopaki stanęli na wysokości zadania i dali z siebie wszystko - dodaje Jaromir Myrna. - Rewelacyjnie w bramce spisywał się Piotr Tymiński, był podporą drużyny, mocnym punktem, dzięki któremu zawodnicy z pola mogli spokojniej walczyć o krążek i zdobywać bramki. Radą i doświadczeniem służył nam Artur Ślusarczyk, któremu bardzo dziękuję.

- Czwarte miejsce to dobre miejsce, choć tuż za podium i pozostaje pewien niedosyt, to i ja i drużyna jesteśmy zadowoleni - podsumował udział w VII MPA założyciel zespołu i jednocześnie jego kierownik.

Amatorzy z Krynicy-Zdroju turniejem w Sosnowcu zamknęli swój dziewiąty sezon. W Mistrzostwach Polski brali udział od samego początku i miniony był ich siódmym występem, obok tegorocznego czwartego miejsca, Krynickie Diabły mają w swoim dorobku mistrzowski tytuł zdobyty w 2004r.
(e2rds)


Mecze Krynickich Diabłów:
o 3 miejsce
12.04.2008 Zagłębie Sosnowiec – Krynickie Diabły 3 - 2 (0-1,2-1,1-0)
półfinał
12.04.2008 Oliwa Hockey Team – Krynickie Diabły 2 - 0 (0-0,0-0,2-0)
ćwierćfinał
11.04.2008 Krynickie Diabły – Wojownicy Oświęcim 2 - 1 (2-0,0-1)
mecze grupowe
11.04.2008 Globus Lublin - Krynickie Diabły 0 - 3
10.04.2008 Krynickie Diabły – Nesta Toruń 4 - 1 (0-1, 4-0)
09.04.2008 Zagłębie Sosnowiec – Krynickie Diabły 2 - 1 (1-1,1-0)


Strzelcy bramek dla Krynickich Diabłów:
    3 Maciej Gosztyła, Sławomir Makuch
    2 Dariusz Tyliszczak
    1 Stefan Makuch, Tomasz Wilk, Jarosław Bryniarski, Jacek Kacprzycki


Skład Krynickich Diabłów na VII MPA:
Piotr Tymiński - Maciej Gosztyła, Stefan Makuch Sławomir Makuch, Dariusz Tyliszczak, Adam Mróz, Tomasz Wilk, Jarosław Bryniarski, Michał Pajor, Andrzej Wrona, Wojciech Romański, Sebastian Radzik, Jacek Kacprzycki, Andrzej Kacprzycki, Andrzej Flieger, Wojciech Dutka - trener Artur Ślusarczyk, kierownik zespołu Jaromir Myrna

fot. Dorota Gała







fot. Ewelina Kisiel