Faworyt z Krynicy nie dał szans młodej nowotarskiej drużynie, bardziej doświadczeni i ograni kateheci zaaplikowali Szarotkom dziewięć goli, młode wilczki odgryzły się tylko dwa razy, ale końcowy wynik nie w pełni oddaje faktyczny przebieg wydarzeń na lodowej tafli.

Drużyna przyjezdnych całe spotkanie grała bardzo ambitnie i walecznie, nie pozwalając uzdrowiskowym hokeistom na jakikolwiek luz, ale miejscowi bardziej doświadczeni i ograni, przewyższali rywali niemal w każdym elemencie, co pozwalało im tworzyć i skutecznie wykorzystywać okazje.

Już w pierwszej minucie gospodarze wykorzystali liczebną przewagę, do kapitulacji Tomasza Rajskiego zmusił Grzegorz Pasiut, który po kilku minutach podniósł na 2-0. Trzecia bramka, autorstwa Leszka Laszkiewicza, w połowie tercji przyczyniła się do zmiany golkipera gości. Między słupkami nowotarskiej bramki stanął Bartłomiej Niesłuchowski i strzegł jej do końca spotkania. Na pierwszą przerwę zespoły schodziły przy stanie 4-1, celne trafienie dla Podhala zaliczył Patryk Wronka, dla KTH Krystian Dziubiński.

Dystans bramkowy, dzielący zespoły po pierwszej odsłonie, w 31 minucie zmniejszył Robert Mrugała wykorzystując nieobecność na lodzie z powodu nałożonej kary jednego z krynickich zawodników. Warto zaznaczyć, że w tej kwestii sędziowie nie mieli zbyt wiele pracy, hokeiści grali twardo, ale w dozwolonych granicach i tylko trzykrotnie w całym meczu drużyny broniły się w niepełnym zestawieniu. Na trafienie nowotarżan szybko odpowiedzieli gospodarze, najpierw Tomasz Malasiński po trójkowej akcji, a następnie Tuomas Muhonen indywidualnie, pokonali nowotarskiego bramkarza ustalając wynik na 6-2 po dwóch tercjach.

W ostatniej, bramkowe zdobycze padały łupem tylko miejscowych. Dwukrotnie jeszcze snajperski dorobek powiększył Profesor Laszkiewicz kompletując hat-tricka, a ostatecznie wynik ustalił Jakob Milovanovic.

Ostatnie minuty spotkania zdominowało chóralne odśpiewywanie przez niemal półtoratysięczną publiczność "sto lat" dla Przemka Odrobnego, który w poniedziałek świętował będzie dwudzieste ósme urodziny. Golkiper dziękował widowni ukłonami, a po meczu zaskoczony przyznał, że taką owację otrzymał pierwszy raz.

Na fetowanie nie będzie jednak czasu, już we wtorek, 22 października, ekstraligowcy KTH wyjadą do Oświęcimia, gdzie zmierzą się z miejscową Aksam Unią. Będzie to druga konfrontacja tych zespołów. Pierwsze starcie na krynickim lodowisku wygrali kateheci 6-3. Unici aktualnie zajmują siódmą pozycję w ligowej tabeli tracąc do lidera z Krynicy 18 punktów.
(e2rds)


20.10.2013 - PHL
1928 KTH Krynica - Podhale Nowy Targ 9 - 2 (4-1,2-1,3-0)
    1-0 00:54 Pasiut - L.Laszkiewicz - Emelin (+1)
    2-0 05:24 Pasiut - Milovanovic
    3-0 10:03 L.Laszkiewicz - Milovanovic
    3-1 10:52 Wronka - Ziętara - P.Kmiecik
    4-1 18:41 Dziubiński - Skrzypkowski - Gruszka
    4-2 30:51 Mrugała - P.Kmiecik (+1)
    5-2 32:54 Malasiński - Majoch - Kolusz
    6-2 35:42 Muhonen
    7-2 45:33 Laszkiewicz - Besch
    8-2 50:53 Laszkiewicz - Pasiut - Wajda
    9-2 52:50 Milovanovic - Pasiut

kary: KTH 4 min. - Podhale 2 min.
strzały: KTH 44 - Podhale 18
sędziowali: Wolas Zbigniew oraz Smura Mariusz i Polak Marcin
widzów: 1500

1928 KTH Krynica:
Przemysław Odrobny, od 30:51 do 32:54 Anton Yanin - Nicolas Besch, Rafał Dutka (2); Tomasz Malasiński (2), Dawid Majoch , Marcin Kolusz - Jakob Milovanovic, Patryk Wajda; Toumas Muhonen, Grzegorz Pasiut, Leszek Laszkiewicz - Paweł Skrzypkowski, Maciej Kruczek; Dariusz Gruszka, Krystian Dziubiński, Konstantin Emelin - Karol Kisielewski, Kamil Górecki

MMKS Podhale Nowy Targ:
Tomasz Rajski, od 1003 Bartłomiej Niesłuchowski - Sebastian Łabuz, Oskar Jaśkiewicz (2); Mateusz Michalski, Kasper Bryniczka, Filip Wielkiewicz - Kamil Kapica, Tomasz Landowski; Piotr Kmiecik, Patryk Wronka, Piotr Ziętara - Dariusz Gaczoł, Robert Mrugała; Dawid Olchawski, Daniel Kapica, Damian Zarotyński - Mateusz Wojdyła; Maciej Kmiecik, Konrad Stypuła, Przemysław Michalski (Łukasz Szumal n/g)