W niedzielnym drugim meczu z opolskim Orlikiem grająca w osłabionym składzie krynicka drużyna pierwszoligowa nie sprostała rywalom ulegając po trudnej grze 1-3. Honorowe trafienie dla gospodarzy zaliczył Grzegorz Horowski.

Spotkanie gospodarze rozpoczęli tuzinem graczy z pola, bez Grzegorza Myjaka, Macieja Kruczka, Filipa Pesty i Karola Kisielewskiego, przewidzianymi do składu ekstraligowego zespołu na wieczorny mecz. Ale już po pierwszej tercji lodową taflę opuścił Grzegorz Leśniak, co było efektem doznanej dzień wcześniej kontuzji nogi, a później także Damian Zabawa z podejrzeniem złamania paliczka palca prawej ręki. Mecz kończyli więc kryniczanie na dwie piątki i mocno się natrudzili by dotrzymać kroku rywalom, cały czas pracując również nad odrobieniem strat z poprzednich tercji.

Rewanż nie ułożył się więc po myśli katehetów. Stracone na początku konfrontacji dwie bramki nakreśliły charakter rywalizacji podczas pierwszych dwudziestu minut, i jak się później okazało, także całego spotkania. Wynik, podobnie jak dzień wcześniej, otworzył kryniczanin w barwach Orlika Mariusz Zwierz, pokonując w drugiej minucie gry strzegącego w niedzielę bramki KTH Daniela Kachniarza. W połowie tercji na 2-0 podniósł Maciej Rompkowski wykorzystując podwójną przewagę swojego zespołu. Po przerwie mocno zaatakowali miejscowi, ale, mimo sporej liczby oddanych strzałów, bezskutecznie. Golkiper gości Kamil Feć pozostał niepokonany, a gospodarze, po szybkiej dwójkowej akcji opolan, przed drugą przerwą stracili kolejną bramkę. Punktował Patrick Zabolotny.

Dopiero początek ostatniej odsłony przyniósł kryniczanom celne trafienie. Honorowe, jak się okazało, trafienie zdobył Grzegorz Horowski, który w całym spotkaniu był jednym z bardziej aktywnych i kreatywnych zawodników zespołu mineralnych. Przy bramce asystowali Jakub Gimiński i Damian Dubel, który tym samym, po wczorajszym pierwszym występie, zaliczył pierwszy punkt. Na więcej kryniczanom zabrakło sił i czasu. W ostatniej minucie jeszcze bramkarza zastąpił szósty gracz z pola, ale nie miało to już wpływu na końcowy wynik. Przegrana 1-3 jest piątą porażką katehetów w sezonie i pierwszą przed własną publiką.

Za tydzień podopieczni Roberta Błażowskiego pojadą do Dębicy, gdzie rozegrają dwa spotkania z ostatnim zespołem ligowej tabeli UKH Dębica.
(e2rdsd)





17.11.2013 - 1 Liga
1928 KTH Krynica - Orlik Opole 1-3 (0-2, 0-1,1-0)
    0-1 01:23 M.Zwierz
    0-2 09:04 M.Rompkowski - M.Zwierz - P.Wacławczyk (+2)
    0-3 35:02 P.Zabolotny - P.Wacławczyk
    1-3 44:26 G.Horowski - D.Dubel - J.Gimiński

kary: KTH 6 min. - Orlik 14 min.
strzały: KTH 30 - Orlik 26
sędziowali: S.Kryś oraz J.Pobożniak i K.Zygmunt widzów: 70

1928 KTH Krynica:
D.Kachniarz (M.Cieślicki n/g) - T.Zieliński, J.Gimiński (2); G.Horowski, S.Krokosz, K.Kozak - R.Gazda (2), Ł.Dudzik; D.Zabawa, M.Dubel, K.Górecki - G.Leśniak, D.Dubel (2)

MUKS Orlik Opole:
K.Feć (J.Nobis, n/g) - A.Kostek, M.Stopiński; M.Szczurek, S.Szydło, P.Zabolotny (6) - K.Zwierz, M.Resiak; P.Wacławczyk (2), M.Rompkowski (4), M.Zwierz - O.Cymbała, P.Trawczyński; M.Gawlik, B.Duda, J.Wójcik (2)



-= 1911 =-