W sobotni wieczór na krynickim lodowisku, w ramach pierwszoligowej MALH, Krynickie Diabły podejmowały drużynę Białych Wilków z Oświęcimia.

Z tym przeciwnikiem krynickim hokeistom przyszło zmierzyć się po raz pierwszy w historii. Jako beniaminek pierwszej ligi jest to drużyna jeszcze stosunkowo mało znana, a już potrafiła wszystkich bardzo zaskoczyć. Wygrana w swym inauguracyjnym meczu z mocną i doświadczoną drużyną Górali z Nowego Targu, trenerom wszystkich ligowych drużyn z pewnością dała wiele do myślenia.

Pierwsza tercja spotkania nieco zaskakuje kryniczan. Przyjezdni narzucają bardzo szybkie tempo gry wprowadzając tym samym nieco zamieszania w szeregi Diabłów. Już w 3 min. udaje im się pokonać bramkę gospodarzy po strzale Łukasza Rydzonia. Mimo wielu prób mineralnym w tej części spotkania nie udaje się skonstruować akcji, która doprowadziłaby do wyrównania. Swą uwagę bardziej zmuszeni byli skoncentrować na grze defensywnej opierając się licznym zuchwałym atakom gości.

Strzelone bramki przez gospodarzy na początku drugiej odsłony przez Sławomira Makucha i minutę później Michała Pajora przy asyście Jarosława Bryniarskiego wyraźnie podcinają rozjuszonym Wilkom skrzydła. Od tego momentu obraz gry zmienia się diametralnie. Gospodarze przejęli inicjatywę i coraz śmielej zaczęli poczynać sobie w tercji obronnej gości. Wynikiem tego są kolejne zdobycze bramkowe. W 24 min. piękną bramką popisuje się Tomasz Majchrzak przy współudziale Macieja Gosztyły, by jeszcze w tej samej minucie ponownie Sławomir Makuch z podania Łukasza Kukulaka pogrążył nieco przyjezdnych.

Trzecia odsłona również pod dyktando gospodarzy, którzy to zdecydowanie zachowali więcej sił. W przeważającej ilości czasu gry dysponują krążkiem. Wiele bardzo ładnych akcji i zdecydowanie większa ilość oddanych strzałów na bramkę przeciwnika nie przynosi jednak zamierzonych rezultatów. Przysłowiową kropkę nad "i" w tym spotkaniu stawia w 44 min. Stefan Makuch po wyłożeniu krążka pod bramkę przez Krzysztofa Gizę.
(AF)


Po meczu:
Dominik Salamon - trener Krynickich Diabłów - Każde zwycięstwo cieszy, tym bardziej zasłużone. W pierwszej tercji moi zawodnicy najprawdopodobniej byli zbyt słabo rozgrzani. Mogli sprawiać wrażenie nieco ociężałych i nie mogąc złapać właściwego rytmu gry popełniali błędy. Druga tercja wyglądała zupełnie inaczej gdyż zaczęli bardziej konsekwentnie realizować nałożone na nich zadania. Osobiście bardzo żałuję trzeciej odsłony, w której zdecydowanie dominowaliśmy na lodzie. Niestety jednak nie udało się wykorzystać wielu dogodnych sytuacji do podwyższenia wyniku. Zawiodła skuteczność.


16.11.2013 - MALH
HC Krynickie Diabły - Białe Wilki Oświęcim 5:1 (0:1), (4:0), (1:0)
    0:1 Rydzoń Łukasz (02:14)
    1:1 Makuch Sławomir (19:16)
    2:1 Pajor Michał (Bryniarski Jarosław) (20:18)
    3:1 Majchrzak Tomasz (Gosztyły Maciej) (24:03)
    4:1 Makuch Sławomir (Kukulaka Łukasz) (24:51)
    5:1 Makuch Stefan (Giza Krzysztof) (43:23)

Kary: Krynickie Diabły: 40 min. (kara meczu) , Białe Wilki Oświęcim 10 min.

HC Krynickie Diabły:
Maślanka Krzysztof - Bryniarski Jarosław, Hopej Bartłomiej, Pajor Michał, Gosztyła Maciej, Makuch Stefan - Drozd Dominik, Kacprzycki Andrzej, Kacprzycki Jacek, Majchrzak Tomasz, Majewski Robert - Wilk Tomasz, Tyliszczak Dariusz, Makuch Sławomir, Kukulaka Tomasz, Wrona Mateusz, Pajor Wojciech, Giza Krzysztof, Kukulaka Łukasz.
Trener: Salamon Dominik, Kierownik drużyny Wrona Andrzej.

Białe Wilki Oświęcim:
Karkoszka Bartłomiej - Gierałtowicz Jacek, Rzeszutko Przemysław, Musiał Marcin, Szulc Jakub,, Olszowy Dariusz - Pułkownik Maciej, Wójcik Dawid, Krzemień Piotr, Trybow Damian, Piega Damian, Mazurkiewicz Artur, Rydzoń Łukasz.



-= 2172 =-