W półfinałowym meczu Pucharu Polski hokeiści 1928 KTH ulegli wysoko 1-7 drużynie Ciarko KH Sanok. Porażka dotkliwa, ale kryniczanie w Arenie Sanok zaprezentowali się godnie i na miarę swoich możliwości.

Sanoczanie dysponujący znacznie pokaźniejszym potencjałem wykorzystali swoje atuty i na niewiele pozwolili na lodowej tafli kryniczanom występującym w składzie złożonym niemal z samych wychowanków. Podopieczni Tomasza Demkowicza już po ośmiu minutach gry prowadzili czterema bramkami, trafiając celnie do bramki katehetów strzeżonej przez Antona Yanina dwukrotnie przy pełnych stanach i dwukrotnie w liczebnej przewadze. Wyśmienitą okazję do zmiany wyniku mieli kryniczanie w połowie tercji, kiedy na cztery minuty na ławkę kar powędrował Marek Strzyżowski, jednak nie zdołali mineralni wykorzystać tej sposobności, tracąc ponadto połowę czasu przewagi z powodu faulu i otrzymanej kary.

Do pierwszej przerwy wynik nie uległ zmianie, taki stan utrzymał się też do połowy drugiej odsłony i to pomimo długiego okresu gry w przewadze gospodarzy na jej początku. Na ławkę kar trafiali kolejno Filip Pesta, Jakub Gimiński i, za najbardziej bezsensowne w rejestrze kar przewinienie, jakim jest nawet przypadkowe wystrzelenie krążka poza lodowisko, bracia Macieji Dawid Kruczek, ale kryniczanie skutecznie bronili się nawet w trójkę przeciwko piątce rywali. Dopiero w 33 minucie po wyśmienitej kontrze w dwójkowym wykonaniu Martina Vozdeckiego i Petra Sinagla sanoczanie zdobyli piątego gola. Czterdzieści minut gry zakończyło się jednak krynickim akcentem, na 25 sekund przed drugą przerwą bramkę dla KTH zdobył kapitan zespołu Maciej Kruczek, dobitką po swoim strzale pokonując Ondreja Raszkę, który zastąpił między słupkami Johna Murraya.

W pierwszych minutach ostatniej część spotkania przyszło katehetom ponownie grać w niekompletnym składzie, kara Remigiusza Gazdy kosztowała mineralnych utratę kolejnej bramki, a pięć minut później, wynik spotkania ostatecznie ustalił były kateheta Nicolas Besch. 1-7 to dotkliwa porażka, ale hokeiści prowadzeni przez Roberta Błażowskiego w sanockiej Arenie zaprezentowali się na miarę swoich możliwości i aktualnego potencjału drużyny. Najlepszymi zawodnikami spotkania zostali wybrani Maciej Kruczek, zdobywca honorowego trafienia dla KTH i Martin Vozdecky, który ustrzelił w tym meczu hat-tricka. Nagrody indywidualne wręczył hokeistom gość honorowy turnieju, bokserski mistrz świata Krzysztof Diablo Włodarczyk.

W pomeczowych komentarzach, obok stwierdzeń, iż wygrana bez niespodzianki przypadła faworytowi pojedynku, można było usłyszeć słowa uznania dla katehetów za walkę i dobrą grę, szczególnie w drugiej i trzeciej tercji oraz pochwały pod adresem krynickiego golkipera Antona Yanina, którego interwencje uchroniły KTH od większych strat.
(e2rds)


28.12.2013 - 1/2 Puchar Polski
1928 KTH - Ciarko KH Sanok 1 - 7 (0-4,1-1,0-2)
    0 - 1 03:05 Vozdecky (+1, Majoch)
    0 - 2 03:40 Dolny
    0 - 3 05:21 Vozdecky - Sinagl
    0 - 4 07:03 Zapała - Vozdecky (+1, M.Dubel)
    0 - 5 32:19 Vozdecky - Sinagl
    1 - 5 39:35 M.Kruczek (+1, Rąpała)
    1 - 6 45:19 Kostecki - Aquino (+1, Gazda)
    1 - 7 52:21 Besch - Dutka - Kostecki

kary: KTH 20 min - Ciarko 12 min.
strzały: KTH 17 - Ciarko 55
sędziowali: Baca i Breske oraz Młynarski i Polak

1928 KTH Krynica:
Yanin (Skórski n/g) - M.Kruczek (2), Gimiński (2); M.Dubel (2), Kozak - Gazda (2), Myjak; Janowiec, M.Cieślicki, S.Krokosz - Pach (2), D.Kruczek (4); Pesta (2), Majoch (4), Bryła - Górecki, Zieliński, Dudzik

Ciarko PBS Bank KH Sanok:
Murray, od31:20 Raszka - Richter, Milovanovic; Vozdecky (2), Zapała, Sinagl - Dutka, Besch; Aquino (2), Mahbod, Kostecki - Rąpała (2), Kloz; Biały, Ćwikła (2), Strzyżowski (4) - Pociecha, Dolny; Demkowicz, Wilusz, Mermer



-= 1158 =-