07.12.2003KTH Krynica - Unia Oświęcim 1 - 6Drużyna KTH, choć w mocno okrojonym składzie zdecydowanie postawiła się liderowi
tabeli i po dość ciekawym i szybkim meczu uległa hokeistom Dworów Unii 1 - 6.
Choć wynik końcowy był niekorzystny dla KTH, to z pewnością kryniccy kibice takie
spotkania chcieliby oglądać częściej. Kateheci zaskoczyli grą i solidną obroną, ale
przeciwnicy potrafili wykorzystać każdy błąd. Inna rzecz, że podopiecznym Andrzeja
Pasiuta zabrakło przysłowiowego łutu szczęścia, a wynik mógłby być wtedy
o wiele ciekawszy.
Honorowego gola dla gospodarzy zdobył Rafał Żołnierczyk z podania Krzysztofa
Jaskólskiego.
W składzie kryniczan jak i w poprzednim meczu zabrakło braci Piotra i Dawida
Kruczków oraz Piotra Zdunka. Dodatkowo z powodu kontuzji nie
wystąpił także kapitan katehetów Leszek Piksa, a po kilku minutach
gry zszedł do szatni także Martin Preczek, któremu dokuczał uraz
kciuka. Z kolei po raz drugi (pierwszy mecz w Opolu przed dwoma dniami) w barwach KTH wystąpił
napastnik Krzysztof Macierz, wychowanek klubu, który ostatnio był w drużynie
w sezonie 2000/01.
Mecz z zespołem mistrza Polski był ostatnim w rundzie trzeciej i ostatnim w roku 2003.
Następne ligowe spotkanie 4 stycznia 2004r. z GKS Katowice na krynickim lodowisku.
(e2rds)
* * *
I tercja rozpoczęła się od niewykorzystanej szansy Kryniczan, jednak
już w 2 minucie i 20 sekundzie Filipi z podania Wołkowicza pokonał Ziaję. Rozpoczął
się okres znacznej przewagi Unii, czego zwieńczeniem był gol w 9:49 Stachury (as.
Jaros) a następnie piękny gol z niebieskiej pod poprzeczkę Rzimskiego (as. Wołkowicz).
W 14:25 na ławkę kar powędrował Dulęba. Pod koniec I tercji mecz się wyrównał i
Krynica również dochodziła do sytuacji strzeleckich.
II tercja stała pod znakiem kar. Już w 23:19 Kozak poszedł na ławkę
kar na 2 min za przytrzymywanie, Krynica zaprzepaściła okazję do gry w przewadze już
po 10 sekundach kary Kozaka, bowiem na ławkę kar za to samo przewinienie powędrował
Mytnik. W 28:57 czwartą bramkę dla Dworów Unii zdobył Gonera po podaniu Puzia. Przez
prawie kolejne 9 minut mecz był czysty, bramki nie padały. Kolejne emocje pojawiły się
pod koniec tercji. Najpierw na ławkę kar w 37:16 powędrował Stachura, który dostał
2min + obligatoryjnie 10min za atak na głowę przeciwnika oraz Tyczyński 2 min za
uderzanie. Gra 4/4 przyniosła bramkę dla gospodarzy, na 1:4 zniżył Żołnierczyk (as.
Jaskólski). W 39:27 sytuacji sam na sam z Ziają nie wykorzystał Radwan. Na 2 sekundy
przed końcem tercji na 2 minuty powędrował ponownie Tyczyński
III tercja to wykorzystanie gry w przewadze po karze z poprzedniej
tercji. W 41:37 Javin zaskoczył Ziaję (as. Rzimski). Kolejne 10 minut meczu to okres wyrównanej
gry i wzajemnej wymiany ciosów. W 52:50 ponownie skuteczniejsi w tej wymianie okazali się
goście za sprawą kolejnej bramki Rzimskiego. Trzecią asystę w tym meczu zaliczył Wołkowicz.
Kryniczanie ponownie mieli okazję grac w przewadze, w 54:07 za spowodowanie upadku
przeciwnika został ukarany 2m Kozak. Jednak i tym razem nie dane było im grać w
przewadze, bo w 54:34 za identyczne przewinienie powędrował na ławkę kar Cebulak. Do
końca meczu wynik nie uległ zmianie. Mecz ostatniej drużyny z liderem mógł się
krynickiej publiczności podobać. Porażka w sumie wysoka, ale przebieg gry bardziej wyrównany
niż sugeruje rezultat 1:6. Publiczność podziękowała zawodnikom za waleczność
oklaskami.
(Alferek - Oświęcim)
KTH Krynica - Dwory Unia Oświęcim 1 - 6 (0-3,1-1,0-2)
0 - 1 Filipi - Wołkowicz (2:20)
0 - 2 Stachura - Jaros (6:49)
0 - 3 Rzimsky - Wołkowicz (9:19)
0 - 4 Gonera - Puzio (28:57)
1 - 4 Żołnierczyk - Jaskólski (37:30) 4/4
1 - 5 Javin - Rzimsky (41:37) w przewadze
1 - 6 Rzimsky - Wołkowicz (52:50)
Kary:
KTH 8 - Unia 18 (w tym 10 dla Stachury niesport. zach. - atak na głowę
przeciwnika)
Strzały na bramkę:KTH 16 - Unia 48
Wznowienia:KTH 18 - Unia 41
Sędziowali:K.Rzerzycha oraz T.Radzik i K.Czech
Widzów: 200
-= czytano 771
=-