09.03.2004KTH Krynica - GKS Katowice 4 - 2 (play off 2-0)Hokeiści KTH w ciekawym i trochę dramatycznym meczu pokonali GKS Katowice 4 - 2. Było
to drugie zwycięstwo kryniczan w tej fazie play off.
Kryniczanie wygrali pierwsze starcie w Katowicach i nie mogli w dzisiejszym meczu pozwolić
sobie na utratę przewagi, dlatego gra musiała być rozważna i skuteczna. Natomiast
Katowiczanie myśląc o solidnej rywalizacji musieli to spotkanie wygrać. Sytuacja
zapowiadała spore emocje i takie z pewnością były udziałem zgromadzonej na widowni
publiczności. Pierwsi gola zdobyli gospodarze, a był to niespodziewany prezent od losu.
W 5 min. spotkania Marek Batkiewicz wyjechał z bramki by przejąć krążek,
a ten dziwnym trafem zmienił tor lotu i zamiast na kij golkipera trafił w metalową obręcz
u dołu bramki. Odbił się i powędrował wprost do Rafała Żołnierczyka,
który nie zmarnował okazji. Kolejne celne trafienie dla KTH zaliczył Piotr
Zdunek niespełna trzy minuty później. Po wznowieniu w strefie gości guma
trafiła do Martina Preczka, a ten bez zastanowienia posłał ją w
kierunku bramki. Batkiewicz sparował, ale przy dobitce Piotrusia Pana nie miał już
szans.
Taki wyniki utrzymał się do końca pierwszej tercji, a zaraz po przerwie na 3-0 podwyższył
kapitan krynickiego zespołu Leszek Piksa, a trener GKS Krzysztof
Kulawik zdecydował się na zmianę bramkarzy. Batkiewicza zastąpił Tomasz
Kowalczyk. Okazji do zdobycia następnych punktów było sporo, m.in.
czterokrotnie kateheci grali w liczebnej przewadze, jednak nie udało się wykorzystać
dogodnych sytuacji. Celność zawodziła także przyjezdnych. Znacznie częściej w tej części
gry sprawdzali umiejętności Artura Zaji, ale wynik nie uległ zmianie.
Dopiero w połowie ostatniej odsłony udało się katowiczanom przełamać obronne szyki
gospodarzy i trzybramkowa przewaga stopniała podnosząc adrenalinę zarówno hokeistom,
działaczom, jak i publiczności. W 53 min. klasycznie po wznowieniu nastąpiło wycofanie
krążka do obrońcy i Ratislav Ladecky z korytarza posłał krążek
wprost na krynickiego bramkarza. Guma poszła po parkanach i znalazła wejście do siatki
w górnym lewym rogu bramki. Jeszcze kateheci nie ochłonęli po stracie pierwszego gola,
a czerwona lampka za bramką Ziaji zapaliła się ponownie. Kontaktową bramkę zdobył Milan
Furo i katowiczanie ruszyli do ataku. Miejscowi cofnęli się do obrony, pod
bramką Ziaji zrobiło się tłoczno, a krążek i tak raz po raz znajdował drogę pomiędzy
hokeistami, krynicki golkiper wyczyniał niesamowite rzeczy żeby guma nie wpadła do
siatki. Nerwowe chwile na krótko przerwali trenerzy obydwu drużyn prosząc o czas. W
ostatniej minucie meczu podczas wznowienia w strefie KTH katowiczanie wycofali bramkarza,
ale kolejny raz los uśmiechnął się do miejscowych. Na środku lodowiska bezpański krążek
przejął Piksa i zagrał do Zdunka, a ten ze spokojem podjechał do pustej bramki
przeciwników i na 13 sekund przed końcową syreną ustalił wynik spotkania.
Kryniczanie w rywalizacji do trzech zwycięstw prowadzą już 2-0. Następny mecz
Katowicach 11 marca, jeśli nie przyniesie rozwiązania, to zespoły ponownie spotkają się
w Krynicy 13 marca w niedzielę.
(e2rds)
KTH Krynica - GKS Katowice 4 - 2 (2-0,1-0,1-2)
Stan rywalizacji play off KTH 2 - GKS 0
1 - 0 04:07 Żołnierczyk - Gawlina
2 - 0 08:41 Zdunek - Preczek 4/4
3 - 0 20:44 Piksa- Preczek - Hak w przewadze
3 - 1 52:47 Ladecky - Pohl
3 - 2 55:23 Furo - Stranovsky
4 - 2 59:47 Zdunek - Piksa (do pustej bramki)
Kary: KTH 6 min. - GKS 16 min.
Strzały na bramkę: KTH 25 - GKS 36
Wznowienia: KTH 30 - GKS 34
Przewagi: KTH 1/8 - GKS 0/3
Sędziowali: L.Więckowski oraz G.Porzycki i M.Pilarski
Widzów: ok 1000
KTH Krynica:
A.Ziaja - Preczek, Tyczyński(2), Zdunek, Piksa, Cieraciew - Galant, Hak, Brocławik,
Salamon, Zasadny(4) - D.Kruczek, Mytnik, Gawlinna. Żołnierczyk, Dubel - trener Andrzej
Pasiut
GKS Katowice:
Batkiewicz, od 20:44 Kowalczyk(2) - Ladecky, Stranovsky(2), Furo(2), Pohl(2), Fonfara -
Labryga, Strzempek(2), Grobarczyk, Trybuś, W.Majkowski - K.Majkowski, Kowalski(4),
Mirocha(2), Słodczyk, Plutecki oraz G.Sobała - trener Krzysztof Kulawik
-= czytano 986
=-