Hala Lodowa w Oświęcimiu była areną zmagań Krynickich Diabłów w ostatnim ligowym meczu rundy zasadniczej. Gospodarzem spotkania była drużyna Białych Wilków.

Pierwsza tercja całkowicie nie pomyśli Kryniczan. Jak to się często mawia w takiej sytuacji po prostu źle weszli w mecz. Gospodarze od pierwszych minut przypuścili szturm na bramkę Diabłów oddając w jej kierunku kilka niezłych strzałów. Przyznać należy obiektywnie, że dominowali w tej części gry spychając mineralnych do własnej tercji obronnej. Uwieńczeniem ich działań była uzyskana jedno bramkowa przewaga, która utrzymała się do końca tej odsłony.

W drugiej tercji Kryniczanie starali się nawiązać równorzędną walkę mocno przyśpieszając. Takie działanie pomieszało nieco szyki gospodarzom i wytrąciło ich z dotychczasowego rytmu gry. Mimo wielu dogodnych sytuacji Diabłom tylko jeden raz udaje się pokonać oświęcimskiego bramkarza po składnej akcji pierwszej formacji, podczas której po podaniu otrzymanym od Michała Pajora, Maciej Gosztyła doprowadza do wyrównania.

W ostatniej odsłonie mecz dalej toczy się w wyjątkowo szybkim tempie. Po ładnej akcji Wilkom jako pierwszym udaje się ponownie objąć prowadzenie w tym spotkaniu. Jednak niespełna kilka minut później strzałem z okolic linii czerwonej Sławomir Makuch zaskakuje oświęcimskiego bramkarza i stan meczu wynosi 2:2. Zaledwie chwilkę trzeba było czekać aby zobaczyć jak druga formacja Diabłów obejmuje prowadzenie po kąśliwymi strzale z ostrego kąta wykonanego przez Roberta Majewskiego. Wilki rzucają się do odrabiania strat jednak ten sezon na bramce należy do Zbigniewa Hebdy, który z wyjątkową łatwością hamuje ich zapędy. Na pięć minut przed końcową syreną ponownie pierwsza formacja Kryniczan strzela czwartego gola. Wygrany bulik, strzał Macieja Gosztyły na bramkę, interwencja bramkarza i dobitka Michała Pajora, wobec której był on już bezradny. W tym momencie Wilki biorą czas i rzucają się do ataku co skutkuje utratą przez mineralnych trzeciej bramki na półtorej minuty przed końcem. Na lodzie zaczyna się robić nerwowo. Do końca przeciwnik gra bez bramkarza, wprowadzając kolejnego zawodnika pola, lecz mimo to wynik nie ulega już zmianie. Było dosyć ciężko ale drużyna Diabłów pokazała charakter. Choć jej gra w tym dniu pozostawiała wiele do życzenia, wyszarpała wygraną wracając z kompletem punktów. Potwierdziła tym samym, że jest bezsprzecznym liderem ligowej tabeli.
(AF)


30.03.2014 - MALH
Białe Wilki Oświęcim - HC Krynickie Diabły 3:4 (1:0), (0:1), (2:3)

HC Krynickie Diabły:
Hebda Zbigniew - Wilk Tomasz, Tyliszczak Dariusz, Pajor Michał, Gosztyła Maciej, Makuch Stefan - Bryniarski Jarosław, Kukulak Tomasz, Kacprzycki Jacek, Majchrzak Tomasz, Majewski Robert - Makuch Sławomir, Wrona Mateusz, Kukulak Łukasz.
Trener: Salamon Dominik,
Kierownik drużyny Wrona Andrzej.

Białe Wilki Oświęcim:
Karkoszka Bartłomiej - Gierałtowicz Jacek, Rzeszutko Przemysław, Musiał Marcin, Szulc Jakub,, Olszowy Dariusz - Pułkownik Maciej, Wójcik Dawid, Krzemień Piotr, Trybow Damian, Piega Damian, Mazurkiewicz Artur, Rydzoń Łukasz.



-= 2057 =-