Tylko bardzo dorośli ;-) sympatycy Krynickiego Towarzystwa Hokejowego mogą pamiętać czasy kiedy hokeiści KTH kibicowali saneczkarzom KTH lub na odwrót, a u zarania krynickiego klubu zdarzało się niejednokrotnie, że wychowankowie zarówno grali w hokeja i szusowali po lodowej rynnie. Od kilku lat krynicka młodzież też daje radę takiemu wyzwaniu.

Przed trzema laty w Uczniowskim Klubie Sportowym KTH powołano do działania sekcję saneczkarstwa lodowego, poniekąd po raz kolejny wskrzeszając w uzdrowisku ten sport. Od tamtej pory kilku młodych zapaleńców próbuje się w tej dość elitarnej, ale i niszowej dyscyplinie w naszym kraju, a niektórzy nawet z sukcesami międzynarodowymi, jak Emilia Nosal, która w niedawno rozegranych Igrzyskach Olimpijskich Młodzieży w koreańskim Gangwon zajęła wysoką siódmą lokatę w jedynkach dziewcząt i jeszcze lepszą, szóstą w sztafecie.

Emilia jest pięknym przykładem łączenia sportowej pasji do dwóch sportów kojarzonych od zawsze z Krynicą i KTH, bowiem jest też hokeistką, a na dodatek również młodzieżową Reprezentantką Polski w tej dziedzinie.

W krynickim UKS KTH, obok Emilki, zawodnikami realizujących się w obydwu dyscyplinach są jeszcze Ewa Zieja, Jakub Potok i Karol Nosal, którzy ostatnio uczestniczyli w międzynarodowych zawodach saneczkarskich za południową granicą. Tuż po ich zakończeniu Jakub Potok i Karol Nosal od razu udali się do Oświęcimia, gdzie ich drużyny rozgrywać miały ligowe spotkania hokejowe. Karol jest bramkarzem żaków starszych, Jakub obrońcą w zespole młodzików.

Na odjezdnym Kuba obiecał "trenerowi od sanek", że zdobędzie w Oświęcimiu dwa gole, choć wiadomym jest, że defensorzy nieco rzadziej od napastników trafiają do siatki, mając zgoła inne zadania w drużynie. Ale słowo się rzekło... W piątkowy wieczór kryniccy młodzicy pokonali drużynę z Oświęcimia, a jedną bramkę w tym spotkaniu zdobył Kuba. Nazajutrz zespoły zmierzyły się po raz drugi i tym razem starszy Potok również pokonał bramkarza rywali. Słowa więc dotrzymał.

A w nagrodę jego celne trafienie w sobotnich meczu okazało się szczególną zdobyczą, było setnym golem drużyny młodzików w bieżącym sezonie. Tak to sanki świętowały z hokejowym kijem.
(e2rds)

Jakub Potok łączy pasje hokejową i saneczkarską
fot. zawszekth.pl i B.Rzeszut