Konfrontacje katehetów z Góralami nie należą do najłatwiejszych i wszystkie kolejne potwierdzają tę regułę, również ta w ostatnią sobotę, bo choć jej wysoki wynik może wskazywać na łatwe zwycięstwo, to na lodzie był to bój o każdą sposobność do zmiany rezultatu, w którym więcej determinacji wykazali kryniczanie.

Mineralni dość szybko otworzyli wynik, a nawet uzyskali dwubramkowe prowadzenie, ale nowotarżanie to wytrawny przeciwnik, potrafiący bić się o swoje i w kilka chwil od drugiej zdobyczy gospodarzy na tablicy wyników pojawił się remis. Do końca pierwszej części miejscowi jeszcze dwukrotnie pokonali golkipera gości, pamiętając już, że muszą się solidnie pilnować.

Drugą odsłonę strzelecko rozpoczęli przyjezdni uzyskując kontaktowego gola, jednak w krótkim czasie kateheci przejęli inicjatywę, skutecznie powiększając przewagę do trzech punktów. I choć przed drugą przerwą, a także tuż po niej i Szarotki powiększyły swój bramkowy dorobek, to mimo to już do końca spotkania nie zdołały zniwelować przewagi więcej niż na dwa gole różnicy, a ostatnie ciosy gospodarzy zapewniły im ostatecznie dwucyfrową wygraną.

W zespole rywali swoją aktywnością wyróżniał się obrońca pierwszej formacji Wiktor Iskrzycki, dając swojemu zespołowi dwa celne trafienia i wzbogacając indywidualne statystyki również dwoma podaniami. W drużynie KTH najskuteczniejszymi byli również zawodnik formacji defensywnej Jakub Wietecha, który w tym starciu skompletował swój drugi hat-trick w sezonie oraz napastnicy Maksymilian Obrzut (2 gole i 2 asysty) i Kacper Bizoń (3 asysty), ale warto zauważyć, iż cała drużyna była mocno zaangażowana w osiągniecie korzystnego wyniku i niemal wszyscy gracze zapisali się do protokołu pozyskując indywidualne punkty.

Dobrą nauką dla katehetów z potyczki z Góralami będzie zapewne fakt, iż dopóki krążek wędrował z kija na kij, a akcje przeprowadzali zespołowo, zdobywali bramkową przewagę, kiedy zaś uspokojeni wypracowanym bramkowym dystansem przechodzili na solowe zagrania, karceni byli celnymi ripostami rywali.

W tabeli okręgu, po weekendowych rozgrywkach nadal prowadzi Cracovia (15 pkt.) przed KTH (12 pkt.) i Podhalem (3 pkt.), pozostali uczestnicy pozostają bez punktowego dorobku.

W ligowych potyczkach teraz krótka przerwa, a w najbliższy weekend kateheci mierzyć się będą z rówieśnikami w ramach Ligi Karpackiej. Trzydniowy turniej na lodowisku w Krynicy-Zdroju.
(e2rds)



19.10.2024 - żacy starsi
KTH Krynica - Podhale N.Targ 10 - 6 (4-2,3-2,3-2)
    1 - 0 02:54 Jakub Wietecha - Juraj Kukulsky (-1)
    2 - 0 08:22 Maksymilian Obrzut - Krystian Wiktor, Adrian Fiedor
    2 - 1 08:35 Wiktor Iskrzycki - Filip Paleczny
    2 - 2 08:59 Tomasz Kurek - Wiktor Iskrzycki
    3 - 2 10:01 Oskar Plata - Maksymilian Obrzut, Juraj Kukulsky
    4 - 2 14:55 Maksymilian Obrzut - Denys Bondarchuk, Adrian Fiedor
    4 - 3 23:07 Wiktor Iskrzycki (+1)
    5 - 3 27:26 Jakub Wietecha - Kacper Bizoń
    6 - 3 30:12 Adrian Fiedor - Ksawery Baut, Maksymilian Obrzut
    7 - 3 32:37 Filip Zając - Jakub Kruczek, Tymon Osuchowicz
    7 - 4 36:19 Stanisław Dobrzyński (-1)
    7 - 5 45:50 Aleksander Kudasik - Wiktor Iskrzycki (+1)
    8 - 5 56:16 Filip Zając - Kacper Bizoń (+1)
    8 - 6 56:42 Stanisław Dobrzyński
    9 - 6 58:10 Jakub Wietecha
    10 - 6 59:59 Jakub Kruczek - Kacper Bizoń, Filip Zając

kary: KTH 18 min. - Podhale 14 min.
sędziowali: Nikifor Szczerba i Sławomir Strózik
widzów: 50

SS KTH Krynica-Zdrój (2):
Karol Nosal, od 30:12 Łukasz Kipiel - Ksawery Baut, Jakub Kruczek (8); Denys Bondarchuk (2), Maksymilian Obrzut, Adrian Fiedor - Jakub Wietecha, Antoni Smetana; Kacper Bizoń (4), Oskar Plata (2) - Patryk Lubański; Filip Zając, Krystian Wiktor - Tymon Osuchowicz, Juraj Kukulsky - trener Adrian Chabior

MMKS Podhale Nowy Targ:
Maksymilian Martuszewski, od 30:12 Piotr Łukaszczyk - Wiktor Iskrzycki, Tomasz Kurek (2); Maksym Garbacz, Alan Jędrol (2), Filip Paleczny (4) - Bartłomiej Sulka, Jonasz Żółtek (2); Aleksander Kudasik, Patryk Leśniak, Patryk Kapuściak - Stanisław Dobrzyński (2), Kamil Kubik, Jan Sieczka - Jan Wajsak, Maksymilian Gałdziński-Nocula; Ksawery Jandura, Maciej Kopytko (2) - trener Grzegorz Brejta