W drugim meczu drugiego etapu rundy zasadniczej hokeiści KS KTH ulegli Unii Oświęcim 2-7. O wygranej unitów, w tym z początku wyrównanym spotkaniu, zadecydowały trzy minuty w połowie drugiej tercji, w czasie których przyjezdni zdobyli trzy gole i zdecydowanie przyjęli rolę drużyny dominującej.

Nie udał się kryniczanom rewanż za przegraną batalię o ekstraligę na zakończenie poprzedniego sezonu, hokeiści Unii Oświęcim wysoko wygrali piątkowe spotkanie w Krynicy, choć początek meczu nie zapowiadał takiego rozstrzygnięcia. Co prawda pierwsi bramkę zdobyli przyjezdni, na listę strzelców po raz pierwszy wpisał się Wojciech Wojtarowicz, ale kateheci szybko odpowiedzieli golem zdobytym przez najskuteczniejszego hokeistę zespołu Mateusza Dubela i pierwsza tercja zakończyła się remisem

W pierwszych minutach drugiej odsłony więcej z gry mieli gospodarze, a kolejny gol uzyskany przez Adriana Chabiora z rzutu karnego po faulu Miroslava Javina na Rafale Żołnierczyku dał im na dłuższy czas prowadzenie. Sytuacja diametralnie odmieniła się w połowie meczu, przyjezdni częściej atakowali, w krótkich odstępach czasu wiele razy zagrozili bramce Daniela Kachniarza i ostatecznie w 33 minucie spotkania, ponownie za sprawą Wojtarowicza, doprowadzili do remisu, a następnie w przeciągu stu sekund wyszli na dwubramkowe prowadzenie. Krynickiego golkipera pokonali kolejno Rafał Bibrzycki i Adrian Kowalówka. Po stracie trzech goli kateheci nie byli już tą samą drużyną. Nie mogli złapać odpowiedniego rytmu gry, bardziej bronili się niż atakowali, do drugiej przerwy wynik nie uległ zmianie.

Ostatnią część meczu miejscowi rozpoczęli w liczebnej przewadze, ale to oświęcimianie cieszyli się z kolejnego celnego trafienia. Po błędzie krynickiego defensora na bramkę Kachniarza popędził Marek Modrzejewski i skutecznie wykorzystał tę okazję. Mimo starań kateheci nie zdołali ponownie zewrzeć szyków i przewaga przyjezdnych w grze była coraz bardziej widoczna. Unici potwierdzili ją zdobywając jeszcze dwa gole (Martin Bucek, Rafał Bibrzycki) i ostateczni pokonali zespół KS KTH 7-2.

Postawa obydwu rywali sprawiła, że zawody były emocjonującym widowiskiem, jakiego w tym sezonie kryniccy kibice nie mieli okazji jeszcze oglądać. Kryniczanie nie sprostali przeciwnikowi, być może jedną z przyczyn jest słaba skuteczność podczas rozgrywania przewag, kiedy kateheci nie trafiali do bramki grając 5 na 3, oświęcimianom wystarczało kilka sekund z przewagą jednego hokeisty. Stałe elementy meczu można doszlifować, poza tym wielkie brawa za walkę.

W drugim piątkowym meczu Grupy B gdański Stoczniowiec pokonał lokalnego rywala TKH Toruń 11-3. Następna kolejka ligowych zmagań już w niedzielę, kateheci w Sanoku zmierzą się z miejscowym Ciarko KH. Zespół wspomagać będzie zorganizowana grupa krynickich kibiców. Mecz o godz. 18:00.
(e2rds)


20.11.2009
KS KTH Krynica-Zdrój - Aksam Unia Oświęcim 2 - 7 (1-1,1-3,0-3)
    0 - 1 11:10 Wojtarowicz - Gallo (+1, Chabior)
    1 - 1 13:34 M.Dubel - Rajski
    2 - 1 23:30 Chabior (rzut karny)
    2 - 2 32:09 Wojtarowicz - Jakubik - Klisiak
    2 - 3 33:17 Bibrzycki - Szewczyk - Adamus
    2 - 4 33:48 Kowalówka - Klisiak
    2 - 5 41:33 Modrzejewski - Stachura (-1, Adamus)
    2 - 6 47:58 Bucek - Stachura
    2 - 7 59:44 Bibrzycki - Szewczyk - Twardy (+1, M.Kruczek)

kary: KTH 12 min. - Unia 16 min.
strzały na bramkę: KTH 40 - Unia 40
sędziowali: W.Marczuk oraz W.Moszczyński i S.Szachniewicz

KS KTH Krynica-Zdrój:
Kachniarz (Kubalski n/g) - Scibran, M.Kruczek (2), Rajski (2), Horny, M.Dubel - D.Kruczek, Pach, D.Bulanda (2), Błażowski, Zabawa - Tyczyński (2), Piksa, D.Dubel, Chabior (4), Żołnierczyk oraz Domek, Tomasiak, T.Bulanda, Zubek (Myjak n/g) - trener A.Kilar

Aksam Unia Oświęcim:
Szydłowski (Stańczyk n/g) - Gallo, Kowalówka, Klisiak, Jakubik (2), Wojtarowicz - Javin (2), Cinalski (2), Modrzejewski, Stachura, Bucek (2) - Połącarz (2), Twardy (2), Bibrzycki (2), Szewczyk, Adamus (2) (Obstarczyk, Krzemień, Sękowski, Przystał n/g) - trener A.Flaszar