Po raz czwarty w tym sezonie hokeiści KS KTH ulegli rywalom z Oświęcimia, po raz trzeci mecz zakończył się wynikiem 7-2.

Po trzy gole w każdej tercji mogli zobaczyć kibice w konfrontacji katehetów z zespołem Unii, częściej jednak trafiali oświęcimianie i kolejny raz wysoko pokonali krynickich hokeistów.

Po pierwszej, wyrównanej tercji, można było spodziewać się całego spotkania w podobnym klimacie. Obydwa zespoły grały od bramki do bramki, w dość szybkim tempie, w ciekawych akcjach i z ładnymi podaniami. Po golu straconym w osłabieniu, gospodarze już chwilę później odpowiedzieli również celnym trafieniem, a na przerwę hokeiści schodzili przy zaledwie jednobramkowym prowadzeniu faworytów.

Druga odsłona znacznie skorygowała ocenę przebiegu spotkania, trzy gole zdobyte w sześć minut przez oświęcimian dały Unii solidną przewagę, a gra miejscowych pozostawiała wiele do życzenia. Po czwartej straconej bramce krynicki szkoleniowiec poprosił o czas, ale chwila oddechu i rozmowa z zawodnikami nie wniosły nic nowego. Kateheci w tej części zawodów słabo się zaprezentowali, a jaskrawym przykładem mogła być sytuacja w połowie meczu kiedy zmarnowali chyba najlepszą okazję do zmiany wyniku, nie mogąc założyć zamka podczas gry w podwójnej przewadze.

Przed ostatnim starciem w krynickiej bramce nastąpiła zmiana, zmienił się także styl gry gospodarzy i podobnie jak na początku spotkania kateheci pewniej i częściej atakowali rywali. Konfrontacja znów była wyrównana i podobnie byłoby z bramkami, gdyby nie skutecznie wykorzystany rzut karny, podyktowany na korzyść gości - jak mawia się w sportowym środowisku - z kapelusza. To największy kamyczek do ogródka "sprawiedliwych" prowadzących piątkowe zawody, pomniejszych też kilka było.

Kryniczanie ostatecznie ulegli hokeistom Unii 2-7, zwycięstwo faworyta, lidera Grypy B, nie jest zaskoczeniem, żal tylko tej środkowej, przespanej przez miejscowych, części zawodów.

Kolejne spotkanie w najbliższą niedzielę, podopieczni Josefa Doboša i Adama Kilara w Sanoku zmierzą się z miejscowym KH Ciarko.
(e2rds)


22.01.2010
KS KTH - Unia Oświęcim 2 - 7 (1-2,0-3,1-2)
    0 - 1 05:29 Jakubik - Kowalówka - Tabacek (+1, Chabior)
    1 - 1 06:33 Błażowski - Horowski
    1 - 2 16:16 Stachura - Modrzejewski - Bucek
    1 - 3 24:12 Tabacek - Kowalówka
    1 - 4 25:35 Sękowski - Stachura
    1 - 5 30:15 Tabacek - Kowalówka - Wojtarowicz
    1 - 6 47:40 Kowalówka - rzut karny
    2 - 6 53:34 D.Dubel - D.Bulanda - T.Bulanda (+2, Wojtarowicz, Modrzejewski)
    2 - 7 58:20 Połącarz - Stachura - Bucek

kary: KTH 8 min. - Unia 14 min
sędziowali: Pachucki oraz Polak i Wierucki
widzów: 350
wyróżnienia: Błażowski - Tabacek

KS KTH Krynica-Zdrój:
Kubalski, od 40:00 D.Kachniarz - Kramný (2), D.Kruczek, Horný, Chabior (2), Rajski - Ščibran, Pach, Horowski (2), Błażowski, M.Zabawa - Tyczyński (2), Piksa, Tomasiak, T.Bulanda, Żołnierczyk oraz D.Dubel, D.Bulanda (Dudzik, Myjak, Domek n/g) - trenerzy J.Doboš i A.Kilar

Aksam Unia Oświęcim:
Szydłowski (Stańczyk n/g) - Gallo, Kowalówka, Modrzejewski (2), Jakubik (2), Wojtarowicz (2) - Javin, Cinalski (2), Tabacek, Stachura, Bucek (4) - Połącarz, Obstarczyk (2), Sękowski, Szewczyk, Adamus oraz Bibrzycki, Krzemień (Kasperczyk n/g) - trener A.Flasar


w poprzednich spotkaniach:
    20.11.2009 KS KTH Krynica - Unia Oświęcim 2 - 7 (1-1,1-3,0-3)
    01.12.2009 Unia Oświęcim - KS KTH Krynica 5 - 0 walkower
    13.12.2009 KS KTH Krynica - Unia Oświęcim 2 - 7 (0-2,1-3,1-2)
    08.01.2010 Unia Oświęcim - KS KTH Krynica 9 - 3 (3-1,3-0,3-2)




-= 2039 =-