Nie powiódł się atak KaTeHetów na szóstą pozycję w ligowej tabeli, taki scenariusz gwarantowała tylko wygrana ze Stoczniowcem. Tymczasem kryniczanie przed własną publiką wysoko ulegli hokeistom z Gdańska nie uzyskując punktów, dodatkowo wygrana Podhala z GKS Tychy zepchnęła mineralnych na przedostatnie miejsce w zestawieniu.

Krynica liczyła na trzy punkty w niedzielnym pojedynku swoich ulubieńców z hokeistami z drugiego końca Polski, tymczasem tak w pierwszej jak i w drugiej tercji KaTeHeci stracili po trzy bramki, a w ostatniej odsłonie aż cztery. Sami odpowiedzieli trzema trafieniami.

Mecz szybki od początku, zapowiadał spore emocje i tak było do drugiej przerwy. Punktem zwrotnym była piętnasta minuta, na trybunach kibice głośnym dopingiem zagrzewali mineralnych do gry, a na lodzie dwie szybkie bramki stracone przez KTH decydowały o charakterze całego spotkania. Akcje nie były ani urodziwe, ani pięknie wypracowane, ale skuteczne, a tuż przed przerwą przyjezdni raz jeszcze pokonali Ondreja Raszkę.

W kolejnej odsłonie gdańszczanie ponownie dubeltowo podnieśli wynik i wydawało się, że pięciobramkowa przewaga pozbawi mecz wszelkich emocji, ale wtedy kryniczanie zaczęli odrabiać straty. W siedem minut trzykrotnie pokonali Przemysława Odrobnego i wciąż naciskali rywali, jeszcze jeden gol mógł być kolejnym punktem zwrotnym, ale to goście, znów chwilę przed przerwą, cieszyli się ze zdobycia szóstej bramki.

Po wznowieniu gry miejscowi znowu zaatakowali, a liczebne osłabienie rywali było okazją do ponownego odrobienia strat, ale strzały z bliska w podbramkowych sytuacjach, ani pojedynki sam na sam z gdańskim golkiperem nie zmieniły wyniku. Lepszą skuteczność zaprezentowali za to przyjezdni, cztery gole ostatecznie ustaliły wynik rywalizacji. W końcówce meczu upust emocjom dali Maciej Szewczyk i Dawid Maj, za co arbiter główny z nałożoną karą meczu odesłał obydwu do szatni.

Po piątkowym superfiniszu, w niedzielę mineralni zaliczyli drugą w tym sezonie dwucyfrową porażkę, ale niestabilność w grze i wynikach to nie tylko domena krynickich hokeistów. W bieżącym sezonie niemal każda drużyna zmierzyła się z podobnym problemem, czego obrazem rozstrzygnięcia dotychczasowych spotkań.

W meczu ze Stoczniowcem Grzegorz Myjak doznał kontuzji stopy, która prawdopodobnie wykluczy tego zawodnika z następnego meczu. A już w piątek kryniczanie w wyjazdowym meczu zmierzą się z wiceliderem rozgrywek Unią Oświęcim, dwa dni później na krynickim lodowisku skrzyżują kije z GKS Jastrzębie, będzie okazja do rewanżu za wysoką porażkę sprzed miesiąca.
(e2rds)


wyniki 12 kolejki PLH:
    3-10 KS KTH Krynica - Stoczniowiec
    6-2 ComArch Cracovia - KH Zagłębie
    5-3 Ciarko KH - Aksam Unia
    2-4 Akuna Naprzód - JKH GKS Jastrzębie
    4-3 MMKS Podhale - GKS Tychy


17.10.2010
KS KTH - Stoczniowiec 3 - 10 (0-3,3-3,0-4)
    0 - 1 14:04 Skutchan - Maciejewski - Janecka
    0 - 2 15:00 Ziółkowski - Jankowski
    0 - 3 18:45 Janecka - Skutchan - Drzewiecki
    0 - 4 24:55 Wróbel - Steber
    0 - 5 26:45 Maj - Ziółkowski - Chmielewski
    1 - 5 29:48 Vychodil - Ovšak - Valušiak (+1, Janecka)
    2 - 5 33:42 Buček - D.Kruczek - Kostecki
    3 - 5 36:43 Buček - D.Kruczek - Pach (+2, Rompkowski, Drzewiecki)
    3 - 6 38:20 Chmielewski - Wróbel - Rompkowski
    3 - 7 45:53 Chmielewski - Odrobny - Wróbel
    3 - 8 49:22 Skutchan - Drzewiecki - Janecka
    3 - 9 56:35 Steber - Wróbel -Chmielewski (+1, M.Dubel)
    3 - 10 59:12 Chmielewski - Steber - Wróbel

kary: KTH 39 min. (25 Szewczyk N/Z) - Stoczniowiec 39 min. (25 Maj N/Z)
strzały na bramkę: KTH 40 - Stoczniowiec 39
sędziowali: P.Kępa oraz W.Kolusz i R.Długi
widzów: 550


KS KTH Krynica-Zdrój:
Raszka, od 24:55 Stepokura - Myjak, Ovšak (4), Horný, Chabior, Valušiak - Zieliński (4), Vychodil, Cieślicki, M.Dubel (2), Zabawa - Pach, D.Kruczek, Szewczyk (2+25), Kostecki, Buček (2) oraz Tyczyński, Brocławik, Żołnierczyk (Dudzik) - trenerzy J.Doboš i A Kilar

Stoczniowiec Gdańsk:
Odrobny (Soliński n/g) - Kabat (4), Skutchan, Ziółkowski, Jankowski - Kostecki, Rompkowski (2), Chmielewski (2), Wróbel, Steber - Maciejewski, Skrzypkowski, Drzewiecki (2), Janecka (2), Marzec oraz Maj (2+25), Wróblewski (Kwieciński, Smeja n/g) - trener T.Obłój