Po niemal dwutygodniowej przerwie drużyny PLH wracają do ligowych rozgrywek. KaTeHeci wznawiają rywalizację potyczkami z bardzo trudnymi rywalami.

W piątek, 19 listopada, kryniczanie udają się do Krakowa by po raz drugi w tym sezonie zmierzyć się z drużyną lidera rozgrywek ComArch Cracovią. W pierwszym starciu, przed miesiącem na krynickim lodowisku mineralni po bardzo dobrej grze ulegli rywalom 1-3. Krakowianie w siedemnastu dotychczas rozegranych spotkaniach odnieśli 14 zwycięstw i tylko trzy oddali przeciwnikom, z dorobkiem 39 punktów przewodzą ligowej tabeli. Konfrontacja z liderem to dla beniaminka rozgrywek zawsze trudny mecz, ale zespół KS KTH już nie raz w tym sezonie miło zaskoczył, w co i tym razem wierzą kryniccy kibice.

Dwa dni później, również na wyjeździe, podopieczni Josefa Doboša skrzyżują kije z zespołem GKS Tychy, tym spotkaniem drużyny rozpoczną trzecią rundę sezonu zasadniczego. W poprzednich dwóch górą byli tyszanie wygrywając 5-3 i 3-1. Hokeiści GKSu mają za sobą szesnaście spotkań, dziesięć rozstrzygnęli na swoją korzyść, mają na koncie 33 punkty i aktualnie zajmują trzecią lokatę.

Uzdrowiskowy zespół do Grodu Kraka i na mecz w Tychach pojedzie jeszcze w uszczuplonym składzie. Miejsce w kadrze KS KTH po odejściu Filipa Vychodila nadal czeka, dopiero w następnym tygodniu na testy pod Górę Parkową przyjedzie jeden lub dwóch zawodników. Krynicki zespół po siedemnastu kolejkach, w których zgromadził 18 punktów, zajmuje ósme miejsce. W swoim dorobku ma siedem wygranych spotkań.

Mecz z Cracovią w piątek o godz. 18:30, z Tychami w niedzielę o 17:00. A następny, z sosnowieckim Zagłębiem, na krynickim lodowisku we wtorek 23 listopada.
(e2rds)



-= 2076 =-