07.01.201126 kol. MMKS - KS KTH 5-4Szczęśliwa dla gospodarzy końcówka spotkania zadecydowała o przegranej KaTeHetów w drugim ligowym meczu roku 2011.
Obserwatorzy piątkowego meczu na nowotarskim lodowisku byli świadkami bardzo wyrównanego pojedynku. Okresy słabszej gry i przejmowania inicjatywy obydwu zespołów przeplatały się w szybkim tempie, a bramkowy wynik ustalały skutecznie wykorzystywane okazje. Pierwsi na listę strzelców wpisali się katecheci, w trzynastej minucie po jednej z kontr, nowotarskiego bramkarza pokonał najskuteczniejszy obrońca ekstraligi Milan Ovšak. Ale ta przewaga nie utrzymała się zbyt długo, chwilę później dwa celne trafienia w krótkim odstępie czasu w wykonaniu Mariusza Jastrzębskiego i Barłomieja Neupauera dało prowadzenie gospodarzom.
Przy stanie 2-1 hokeiści przystąpili do drugiej tercji, którą wygrali kryniczanie. W połowie meczu strzałem pod porzeczkę Tomasza Rajskiego pokonał Marek Bryła, zdobywając swojego pierwszego gola w barwach KS KTH. Kilka minut później ponownie na prowadzenie uzdrowiskowy zespół wyprowadził Martin Buček. Arbiter bramkę uznał dopiero po analizie zapisu video. W 36 minucie gry Szarotki miały wyśmienitą okazję do wyrównania, ale rzut karny w wykonaniu Milana Baranyka (po faulu krynickiego obrońcy) pewnie wybronił Michał Elżbieciak. Jednak wyrównująca bramka okazała się tylko kwestią czasu. Tuż przed drugą przerwą na 3-3 trafił Kelly Czuy.
Z początkiem ostatniej odsłony rywalizacja rozpoczęła się na nowo. W 42 minucie raz jeszcze przewagę uzyskali kryniczanie. Robert Kostecki w sytuacji sam na sam nie dał szans golkiperowi Podhala. W połowie tercji od wyrównania po strzale Bartłomieja Bomby obronił KaTeHetów słupek. Jednak w końcówce meczu szczęście sprzyjało gospodarzom. W 55 minucie ponownie wyrównanie nowotarżanom dał Kelly Czuy, a cztery minuty później piątego gola zdobył dla MMKS Rafał Dutka. Kryniczanie wykorzystali jeszcze manewr z wycofaniem bramkarza, ale nie wystarczyło czasu na dogodną sytuację.
W drugim meczu roku 2011 KaTeHeci doznali drugiej porażki. Przewaga wyprzedzającego krynicki zespół w ligowej tabeli Zagłębia nie uległa zmianie, ale do MMKS tracimy już 14 punktów. Kolejny mecz w najbliższą niedzielę na krynickim lodowisku z zespołem Cracovii. Początek o godz. 18:00
(e2rds)
07.01.2010
MMKS Podhale - KS KTH 5 - 4 (2-1,1-2,2-1)
0 - 1 12:33 Ovšak - Zabawa
1 - 1 16:00 Jastrzębski - Baranyk
2 - 1 16:50 Neupauer - Różański
2 - 2 30:43 Bryła - Żołnierczyk
2 - 3 33:35 Buček - Horný - M.Dubel (+1, Gaj)
3 - 3 38:33 Czuy - K.Bryniczka - Łabuz
3 - 4 41:45 Kostecki
4 - 4 44:23 Czuy - Różański - K.Bryniczka
5 - 4 58:56 Dutka - Sulka - Baranyk (+1, Kasperczyk)
kary: MMKS 10 min. - KS KTH 26 min. (10 Kasperczyk N/Z)
strzały na bramkę: MMKS 37 - KS KTH 32
sędziowali: W.Marczuk oraz A.Hyliński i P.Kasprzyk
MMKS Podhale Nowy Targ:
Rajski (Furca n/g) - Kapica, Łabuz, Kmiecik, K.Bryniczka (2), Baranyk - Cecuła, Dutka (2), Różański (2), Bakrlik, Czuy (2) - Gaj (2), Sulka, Jastrzębski, Neupauer, Bomba oraz W.Bryniczka (Kos, Puławski n/g) trener J.Szopiński
KS KTH Krynica-Zdrój:
Elżbieciak (Stepokura n/g) - Ovšak, Kasperczyk (4+10), Horný (2), M.Dubel (2), Buček - Kozak, Štrach (4), Brocławik, Kostecki, Zabawa (2) - Kurz (2), Kruczek, Cieślicki, Bryła, Myjak oraz Żołnierczyk (Dudzik n/g) - trenerzy J.Doboš i A.Kilar
-= 3702
=-