Areną zmagań kolejnej kolejki II rundy MALH dla Krynickich Diabłów była hala lodowa w Oświęcimiu, a w roli gospodarza spotkania wystąpiła drużyna Wikingów Oświęcim.

Krynicka drużyna amatorów, podobnie jaki i pierwszy zespół klubu, nadal boryka się z dużymi problemami kadrowymi. Z wielu względów, jak w ostatnim meczu z Nowym Targiem krynicki team mógł wystawić jedynie dwie formacje. Nie można jednak odpuszczać i należy walczyć o cenne punkty w ligowej tabeli. Przyznać jednak należy, iż pierwsza odsłona wypadła zdecydowanie na korzyść gospodarzy. Oświęcimianie zagrali bardzo ciekawy i konstruktywny hokej oszałamiając nieco przyjezdnych swą szybkością. Dobrze zorganizowani, prawidłowo rozgrywali krążek czym w efekcie zaskoczyli przyjezdnych, zdobywając jako pierwsi dwie bramki. Zawodnicy z Krynicy jakby słabo zmotywowani do walki nieco przespali tę część spotkania.

Podczas przerwy zawodnicy z pod Góry Parkowej przeanalizowali swoje poczynania i szybko wyciągnęli wnioski, czy były właściwe miało się to dopiero okazać. Druga odsłona to zauważalna zmiana w taktyce gości. Nie pozwalają Oświęcimianom rozwinąć skrzydeł wprowadzając do gry więcej konsekwentnego pressingu. Ten model gry faktycznie okazał się skuteczny i zasadniczo utrudnił gospodarzom poruszanie się na lodzie z taką pewnością siebie jak podczas pierwszej tercji. Krynickie Diabły zmobilizowane do bardziej wytężonej pracy na lodzie przeprowadzają wiele składnych akcji, które w efekcie doprowadzają do wyrównania. Tę tercję z pewnością zapisać można na ich korzyść.

Trzecia odsłona od samego początku zdaje się wskazywać na rosnącą przewagę przyjezdnych. Oświęcimianie nieco pogubili się w swych poczynaniach to zaś skrupulatnie wykorzystywali goście strzelając kolejne bramki. W tej części spotkania Kryniczanie zdobyli ich aż cztery, nie pozwalając jednocześnie powiększyć konta zdobyczy gospodarzom.

W trakcie meczu szczególną postawą ze strony Krynickich Diabłów wyróżnił się Stefan Makuch zdobywając hat-tricka. Natomiast w bramce doskonale spisywał się Zbigniew Hebda, który skutecznie strzegł krynickiej warowni deprymując swą postawą oświęcimskich napastników.
(AF)


12.02.2011
Wiking Oświęcim - Krynickie Diabły 2:6 (2:0), (0:2), (0:4)
Bramki dla Diabłów: Stefan Makuch 3, Robert Majewski, Maciej Gosztyła, Tomasz Kukulak

Krynickie Diabły:
Hebda Zbigniew - Tyliszczak Dariusz, Kukulak Tomasz, Pajor Michał, Gosztyła Maciej, Makuch Stefan - Romański Wojciech, Bryniarski Jarosław, Kacprzycki Jacek, Półtorak Michał, Majewski Robert, Makuch Sławomir. Trener: Artur Ślusarczyk. Kierownik drużyny Andrzej Wrona.



-= 3600 =-