Po niemal miesięcznej przerwie w rozgrywkach ligowych podyktowanej oczekiwaniem na rozstrzygnięcia na szczycie 1 Ligi, w najbliższą sobotę kateheci rozpoczną ostatni etap sezonu, w którym z zespołem GKS Katowice rywalizować będą o utrzymanie miejsca w PLH. Czas podobno leczy rany, jednak z powodu urazów i kontuzji nie wszyscy zawodnicy KS KTH będą mogli stanąć do najważniejszego starcia.

W czwartkowym wieczornym treningu na lodzie uczestniczyło dwudziestu dwóch hokeistów, ale w sobotę kryniccy szkoleniowcy wystawią trzy formacje z małą rezerwą. Cieszy dyspozycja Macieja Szewczyka, który po dłuższej przerwie wystąpił już w ostatnim meczu z Naprzodem Janów. Do składu powrócił także Tomasz Cieślicki. Niestety nie zagra Artur Zieliński, podjął treningi dopiero przed trzema dniami, ani Robert Kostecki, który rekonwalescencję zakończy z początkiem kwietnia. Drużyna wystąpi z kilkoma zmianami w ustawieniu.

- Pierwszy mecz, ze względu na miesięczną przerwę, na pewno dla nas będzie ciężki - ocenia krynicki szkoleniowiec Josef Doboš. - Poza wolnym pierwszym tygodniem mocno trenowaliśmy, ale to nie to samo co gra, a GKS jest w rytmie meczowym.

Przed miesiącem spotkania z Naprzodem obejrzało spore grono kibiców, być może jeszcze większą widownię zgromadzi sobotnio-niedzielna konfrontacja z pewnością równie ciekawa i emocjonująca, a katehetom solidny doping dobrze się przysłuży. Bilety do nabycia w kasie lodowiska i Biurach Turystycznych na terenie uzdrowiska. Początek spotkań o godz. 18:00.
(e2rds)

Skład KS KTH na pierwsze mecze barażowe:
Elżbieciak, Stepokura - Ovšak, Myjak, Horný, Szewczyk, Buček - Štrach , Kasperczyk, Horowski, M.Dubel, Brocławik - D.Kruczek, Kurz, Kozak, Bryła, Zabawa oraz Dudzik, Cieślicki, Żołnierczyk

czwartkowy trening katehetów (fot. e2rds)